Kto przyjechał z zagranicy, a jest na domowej kwarantannie - ten, nie wiedząc o tym, może być nosicielem koronawirusa.
Zresztą, kwarantanna tak naprawdę dotyczy wszystkich nas. Tyle, że osoby na tej obowiązkowej mają urzędowy, z Sanepidu, zakaz wychodzenia z domu. Niestety, zdarzają się przypadki jego łamania. Teraz w powiecie chojnickim na takiej kwarantannie jest 327 osób. Informowaliśmy już o nich wcześniej.
Te ostatnie to: jeden z mężczyzn tłumaczył, że poszedł się przewietrzyć. Drugi pojechał do fryzjera, bo usłyszał, że zakłady fryzjerskie będą zamknięte. Trzeci (z gminy Czersk) po zakupy - policjanci zastali go w obrębie sklepu.
W każdym przypadku policjanci sporządzili wniosek o ukaranie w sprawie o wykroczenie. Za takie zachowanie sąd może wymierzyć im grzywnę w wysokości nawet do 5 tys. zł. Dodatkowo, o niestosowaniu się do kwarantanny został powiadomiony powiatowy inspektor sanitarny, który może nałożyć karę grzywny w wysokości 30 tys. zł.
Policjanci z powiatu chojnickiego apelują o stosowanie się do zaleceń pozostania w domu i zakazu gromadzenia się w miejscach publicznych. To od nas wszystkich zależy zdrowie, a nawet życie naszych rodzin, bliskich i przyjaciół. Dla trzech osób łamiących domową kwarantannę na terenie miasta i gminy Chojnice oraz jednej z wsi w gminie Czersk sprawy zakończą się sądzie.
To ważne, abyśmy w tym trudnym dla wszystkich czasie zachowywali się odpowiedzialnie i przestrzegali podanych zaleceń. Policjanci codziennie sprawdzają, czy osoby objęte kwarantanną, zachowują się odpowiedzialnie i czy nie opuszczają wyznaczonych miejsc.
Nawet osoby korzystające z aplikacji „kwarantanna domowa” mogą wyrywkowo zostać skontrolowane. To w znacznej mierze od nas samych zależy czy chorych będzie jeszcze więcej. Duża część mieszkańców stosuje się do zaleceń i apeli, jednak zdarzają się osoby, które łamią przepisy związane z domową kwarantanną i zakazem gromadzenia się osób.
