W sobotę krótko po godzinie 18 dyżurny brodnickiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do jednego z domków letniskowych na terenie powiatu brodnickiego.
- Dzielnicowy, który pojechał na miejsce zdarzenia, w rozmowie ze zgłaszającą ustalił, że kilka minut wcześniej jakiś mężczyzna wybił szybę w domku letniskowym i ukradł z niego telefon, nawigację i pieniądze wypoczywającym, po czym uciekł z miejsca zdarzenia - mówi asp. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy. - Dzielnicowy rozpoczął poszukiwania sprawcy. Po kilkunastu minutach policjant już wiedział kogo szukać i pojechał do mieszkania, które wynajmuje potencjalny sprawca.
Na schodach przed budynkiem funkcjonariusz zauważył siedzącego 50-latka, przy którym leżała torba z łupami. Po przeszukaniu pakunku, na jaw wyszło, że są tam przedmioty, które kilka minut wcześniej zginęły z ośrodka wypoczynkowego.
- Jak się okazało, ten sam mężczyzna, tego samego dnia, okradł pokoje hotelowe w innym ośrodku wypoczynkowym. Tym razem łupem mężczyzny stały się pieniądze i karta bankomatowa - dodaje Łukaszewska. - Funkcjonariusz zatrzymał sprawcę i przewiózł do brodnickiej komendy, gdzie trafił do policyjnej celi.
Skradzione przedmioty trafiły do właścicieli, a 50-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, za co może trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Zobacz:
Co oznacza Brexit dla kujawsko-pomorskich firm, które eksportują na Wyspy? [opinie przedsiębiorców]
Szok! Tramwaj Pesa Swing jechał bez motorniczego
ME w Toruniu. "Wolontariat pomylono z tanią siłą roboczą"