Pościg za złodziejami w Kamieniu Krajeńskim - jest nagranie wideo
Do tych wydarzeń doszło w czwartkowe wczesne popołudnie w Kamieniu Krajeńskim. Jedna z mieszkanek wróciła do swojego domu i usłyszała hałas. Zauważyła otwarte na oścież okno oraz spory bałagan w salonie. Wiedziała, że ktoś włamał się do jej domu. Zadzwoniła na nr 112 oraz do syna, który w ciągu kilku minut pojawił się na miejscu.
Obok domu stał nieznajomy samochód na tymczasowych, zagranicznych tablicach rejestracyjnych. Mężczyzna postanowił, że zapyta kierowcę, czy nie widział kogoś podejrzanego.
- W tym momencie on dynamicznie ruszył do ucieczki, więc pobiegłem do auta, zawróciłem i pojechałem za nim - mówi nam poszkodowany mężczyzna.
Srebrna Skoda Octavia poruszała się w stronę Sępólna Krajeńskiego. Tam kierowca zabrał jednego mężczyznę. Potem zaczęli uciekać ulicami Kamienia Krajeńskiego w stronę Chojnic. Ich śladem ruszył właściciel obrabowanej nieruchomości. Po drodze włamywacze wyrzucali ukradziony sprzęt elektroniczny. Widać to na materiale wideo, który udało się zarejestrować.
- Dojeżdżając do Zamartego zadzwoniłem na 112 i wyjaśniałem dyspozytorowi, że gonię złodziei, wyjaśniłem całą sytuację - opowiada dalej właściciel domu.
Przy wyjeździe z miejscowości Zamarte prowadzone są prace drogowe i tam sprawcy na moment utknęli w korku. Okradziony mężczyzna wyszedł z auta i ruszył w stronę sprawców.
- Widząc to, pasażer Skody siedzący z tyłu otworzył drzwi i zaczął wymachiwać w moją stronę średniej wielkości toporkiem lub siekierą. W tym momencie poczułem, że to nie są żarty - opowiada nam mężczyzna.
Wreszcie poszkodowany dojechał za złodziejami do Nieżychowic w powiecie chojnickim. Tam włamywacze skręcili w stronę jednostki wojskowej i dalej pojechali drogą gruntową przez las. W tym miejscu ślad się urywa.
- Tam zdrowy rozsądek podpowiedział mi, żeby odpuścić. Miałem nisko zawieszone auto, złodziei było więcej, widziałem, że mieli siekierę, a ja nie znałem tej drogi, nie wiedziałem dokąd prowadzi i w jakim jest stanie i trochę obawiałem się utknięcia tam z nimi. Po ok. 10 minutach przyjechały pierwsze patrole policyjne, ruszyli za złodziejami, ale niestety już nikogo nie znaleźli.
O sprawie poinformowana została Komenda Powiatowa Policji w Sępólnie Krajeńskim. Jak się dowiadujemy, sprawa cały czas jest w toku.
- W czwartek około godziny 12.30 zostaliśmy poinformowani o włamaniu do jednego z domów na terenie Kamienia Krajeńskiego. Sprawca bądź sprawcy ukradli mienie i uciekli w kierunku Chojnic. W działania zaangażowany był patrol naszej jednostki, a także poprosiliśmy o współpracę policjantów z chojnickiej komendy w celu ujęcia sprawców. Pomimo podjętych prób, nie udało się nikogo zatrzymać - mówi w rozmowie z nami st. asp. Małgorzata Warsińska, oficer prasowy KPP w Sępólnie Krajeńskim.
Policjanci nadal zbierają materiał dowodowy w tej sprawie i starają się ustalić sprawców kradzieży. O postępach w śledztwie będziemy informować.
Jeżeli byłeś świadkiem zdarzenia lub widziałeś osobową Skodę na tymczasowych tablicach rejestracyjnych, rozpoczynających się od znaków SO04 skontaktuj się z najbliższą jednostką policji.