Dyżurny bydgoskich policjantów odebrał dość nietypowe zgłoszenie. Z informacji wynikało, że przy ul. Gdańskiej do drzwi jednej z kamienic dobijał się mężczyzna, który po chwili zostawił rower z którym przyszedł na podwórku i uciekł.
Więcej wiadomości z Bydgoszczy na www.pomorska.pl/bydgoszcz.
Wiele wskazywało na to, że rower może być kradziony - na kole miał zapięte zabezpieczenie, które uniemożliwiało jazdę. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że rower widnieje jako utracony. Policjanci zabezpieczyli go i wrócili do komisariatu. Godzinę później dyżurny odebrał kolejne zgłoszenie pod tym samym adresem. Tym razem jednak interwencja dotyczyła awantury na klatce schodowej. Policjanci na miejscu zastali zgłaszających i mężczyznę, który wcześnie zostawił tam kradziony rower. 38-latek został zatrzymany i trafił do komisariatu. Tam okazało się, że mężczyzna miał na koncie również inne kradzieże z włamaniem. Za to grozi mu do dziesięciu lat więzienia.
***
źródło: TVN Meteo Active/x-news