Grudziądz. Zmiana dowódców w Centrum Szkolenia Logistyki
Wiatr wyrywał z rąk parasole, a wiosenny deszcz chwilami zamieniał się w ulewę. Przy takiej pogodzie we wsi Grupa, gdzie znajduje się główna siedziba Centrum, z pompą pożegnano wczoraj komendanta jednostki i przywitano nowego. Aura była kiepska, ale nastroje podniosłe. Zmiana warty nastąpiła bowiem przy bogatej oprawie wojskowej.
- To ważny moment mojego życia - podkreślił płk Dariusz Żuchowski, który od lipca 2011 r. był komendantem Centrum Szkolenia Logistyki.
Teraz postawiono przed nim nowe zadanie. Jakie? Został dowódcą działającej w Bydgoszczy 1 Pomorskiej Brygady Logistycznej - to największa jednostka wojskowa tego typu w naszym kraju.
- Dariusz Żuchowski to dobry gospodarz i sprawny organizator - mówił gen. Ryszard Szczepiński, zastępca szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, któremu podlega Centrum Szkolenia Logistyki.
Poseł Janusz Dzięcioł również w ciepłych słowach zarówno o płk Żuchowskim jak i jego dotychczasowych podwładnych: - To człowiek, na którym można polegać . Patrząc na was jestem przekonany, że możemy spać spokojnie.
Co dalej z wojskiem w Grudziądzu?
Przypomnijmy, że Centrum powstało w 2011 i zadaniem płk Żuchowskiego jako pierwszego komendanta tej jednostki było jej "rozkręcenie". Zadanie wykonane? - Została wykonana ogromna praca w zakresie przygotowania bazy szkoleniowej - dodał gen. Szczepiński.
Płk Krzysztof Tokarczyk, nowy szef Centrum również posiada olbrzymie doświadczenie w wojskowej logistyce.
- Zna tę dziedzinę jak mało kto - przekonywał zastępca szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.
Tokarczyk był w Iraku oraz Afganistanie. Od 2012 roku pracował jako zastępca dowódcy 1 Pomorskiej Brygady Logistycznej.
W CSLog nastąpiła zmiana warty, ale plany zasadniczo pozostają te same. Dotyczą one m.in. lokalizacji całej jednostki w Grupie. A to oznacza opuszczenie przez żołnierzy oraz pracowników cywilnych kompleksów przy ul. Bema i Jagiełły w Grudziądzu. - Powinno to nastąpić w ciągu kilku najbliższych lat - informuje "Pomorską" Remigiusz Sudoł, oficer prasowy jednostki.
- Będziemy się z uwagą przyglądać temu procesowi. Zobaczymy jakie będą możliwości zagospodarowania terenów wojskowych przez miasto - zapewnia Robert Malinowski.
Czytaj e-wydanie »