Sprzedaż karnetów (uwaga - obowiązują tylko na rundę zasadniczą) ruszy w najbliższą niedzielę punktualnie w południe i potrwa do następnej soboty (portal www.twardepierniki.pl). Wtedy klub rozpocznie sprzedaż w internecie pojedynczych wejściówek na inauguracyjny mecz z Anwilem Włocławek na pozostałe miejsca. Strefa czerwona najbliżej parkietu została przeznaczona dla właścicieli karnetów, które kosztują 150 zł i 220 zł VIP (bonusem jest miejsce na parkingu podziemnym).
Pojedyncze bilety będą kosztować 13 i 9 zł, ale tylko w internecie. Kasy w hali będą otwarte wyłącznie w dniu meczu i tam wejściówki będą o 5 zł droższe. Wejście na halę dziecka do lat 6 będzie kosztować złotówkę.
- Planujemy uruchomić w najbliższym czasie punkty sprzedaży w największych centrach handlowych w Toruniu. Będą czynne kilka dni przed danym meczem i tam będą także obowiązywać niższe ceny internetowe - mówi odpowiedzialny za politykę biletową w klubie Tomasz Wiśniewski.
Hala została podzielona na cztery sektory: największy niebieski dla kupujących bilety, czerwony dla właścicieli karnetów, zielony dla gości oraz żółty dla klubu kibica Polskiego Cukru (tam będą obowiązywać umowne ceny, ale zainteresowani aktywnym dopingiem powinni zgłosić się do klubu).
Na razie ze sprzedaży zostały wyłączone sektory na łukach, głównie z powodu marnej widoczności. Klub jest gotowy je uruchomić, jeżeli zainteresowanie kibiców będzie większe.
Jakie Polski Cukier ma oczekiwania wobec frekwencji? - Naszym marzeniem byłoby sprzedawać wszystkie miejsca na każdy mecz, w sumie mamy ich ponad 4 tysiące. Nie robiliśmy jednak konkretnych założeń budżetowych. Przede wszystkim dlatego, że to pierwszy raz i nie jesteśmy w stanie przewidzieć zainteresowania - mówi wiceprezes Piotr Barański.
Jak ceny wyglądają na tle innych klubów w TBL? Znacznie mocniejsi Czarni Słupsk sprzedają wejściówki na sezon od 215 zł do aż 855 zł za najdroższy pakiet VIP. We Włocławku najtańsze karnety kosztują 200 zł, ale za słabe miejsca w Hali Mistrzów. Te lepsze kosztują 300, 400, 500, aż do 1000 zł. W Lublinie karnet kosztuje więcej niż w Toruniu (210 zł), ale obejmuje także mecze drugiej fazy rozgrywek (szanse na play off nie są jednak wielkie). Dodajmy, że czołowe kluby TBL juz teraz mają w większości sprzedanych znacznie powyżej tysiąca karnetów na najbliższy sezon.