
Zima na osiedlu Żnin - Góra
(fot. Fot. Iwona Woźniak)
- Nasi pracownicy robią co mogą. Są na ulicach od 4.30.
Od wczoraj na pełnych obrotach pracują cztery pługi i specjalny odśnieżacz wirnikowy. W stanie gotowości jest sześciu pracowników interwencyjnych (pod kierownictwem Jana Zielińskiego).

Zima w Żninie przy ul. Składowej
(fot. Fot. Iwona Woźniak)
- Największy problem mamy na wsiach. Chcemy pomóc każdemu, ale wiadomo, że jak taki pług wyjedzie na wieś to pół dnia ucieka... - tłumaczy Ryszard Parjaska z UM w Żninie.
Leszek Jakubowski dementuje, by gmina o kimkolwiek zapominała. - Odśnieżamy wszystkie ulice, bez wyjątku. Pojawiamy się i w centrum i na naszych żnińskich osiedlach. Ale faktem jest, że najpierw odśnieżane są główne ulice miasta.

Pomoc sąsiedzka - bezcenne...
(fot. Fot. Iwona Woźniak)
Pracownicy interwencyjni zaczęli wywozić śnieg poza miasto na przyczepach. - Ładujemy go ręcznie i wyrzucamy na podżnińskich łąkach - tłumaczy Parjaska.
Burmistrz na razie nie potrafi oszacować, ile wydaliśmy z gminnej kasy na oczyszczanie naszych traktów. Jeśli zima nie odpuści, konieczne będzie zatrudnienie dodatkowych osób.
- Te osoby są zatrudniane przez PUP na zasadzie umów wiązanych. Czekamy na przydzielenie kolejnych etatów.
Więcej o tym, jak sobie radzimy z zimą, jutro w papierowym wydaniu "Pomorskiej"...
