Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żnin. Tomasz Kuss nie jest już zastępcą dyrektora szpitala

iwo
Tomasz Kuss (w środku) nie jest już zastępcą dyrektora szpitala ds. lecznictwa. Te obowiązki przejmie od 16 maja Michał Skowroński (z prawej; na fot. z L. Palką - dyr. oddz. Lafarge)
Tomasz Kuss (w środku) nie jest już zastępcą dyrektora szpitala ds. lecznictwa. Te obowiązki przejmie od 16 maja Michał Skowroński (z prawej; na fot. z L. Palką - dyr. oddz. Lafarge) archiwum GP
Funkcję tę przejmie od 16 maja Michał Skowroński.

List do "Pomorskiej"

Sprawą zainteresowaliśmy się, gdy dr Kuss przysłał do redakcji "Pomorskiej" obszerne pismo, w którym podsumowuje swoją działalność w roli zarządzającego szpitalem.

Rajcy chwalili

Przypomnijmy - w to, że wiele udało mu się wynegocjować i pozyskać dla Pałuckiego Centrum Zdrowia pieniądze, nie wątpili wcześniej przedstawiciele władz powiatu. A i rajcy powiatowi w najlepszych słowach wyrażali się o pracy doktora Kussa. Musiał on jednak zrezygnować z funkcji prezesa i dyrektora lecznicy w jednej osobie, gdy okazało się (w ub. roku), że w świetle przepisów nie może łączyć prywatnej praktyki lekarskiej z zarządzaniem spółką PCZ, w której pełne udziały ma powiat żniński.

Dr Kuss postawił na prywatną działalność, finalizował bowiem otwarcie działającego już dziś przy ul. Kl. Janickiego, Centrum Diagnostyki Obrazowej i Kardiologicznej, na co uzyskał pieniądze unijne. Przepisy pozwalały mu jednak na pełnienie fukcji zastępcy dyrektora szpitala ds. lecznictwa. Równocześnie pozostał też na kontrakcie jako lekarz na oddziale wewnętrznym.

Jego zwierzchnikiem został Roman Pawłowski - osoba nie związana z branżą medyczną. Od początku było więc oczywiste, że dyrektor i prezes PCZ w jednej osobie będzie potrzebował silnego wsparcia zastępcy - lekarza, który fachowo poprowadzi wszystkie sprawy dot. lecznictwa w żnińskim szpitalu.

Skromnie w godzinach

Uściślijmy więc: 18 listopada 2011 r. dr Kuss podpisał nowe dokumenty i z prezesa oraz dyrektora przeszedł na z-cę dyr. ds. lecznictwa (nastąpiło wypowiedzenie poprzedniej umowy o pracę i zmiana warunków zatrudnienia). - Jednak czas pracy, jaki pozostawał panu Kussowi na pełnienie obowiązków z-cy dyrektora był bardzo skromny. A mówimy o placówce, gdzie zatrudniamy 360 osób i gdzie jest 178 łóżek. Prowadziliśmy negocjacje, aby zwiększył liczbę godzin tej pracy na rzecz szpitala. Mieliśmy jednocześnie świadomość, że równocześnie jest na kontrakcie jako lekarz i prowadzi prywatną praktykę lekarską. Sprawy te wymagały uporządkowania.

- Ostatecznie zaproponowałem nowe warunki na dalsze pełnienie funkcji: umowę cywilno-prawną, tzw. kontrakt - od 1 maja br., ze skromniejszym uposażeniem. Jednak nie wyraził zgody. W finale więc - z końcem kwietnia br. - doktor Kuss nie jest już z-cą dyr. ds. lecznictwa, a p.o. (do 15 maja) został dr n. med. Tomasz Zwolenkiewicz.

- Te warunki pracy od 1 maja były znacząco gorsze - komentuje Tomasz Kuss. - Zgodziłem się na pewne obniżenie, ale nie na aż tak wysokie - tj. ok. 30-procentowe.

- Pan dr Kuss spodziewał się, że jego warunki zostaną spełnione. Ale to są pieniądze publiczne, nie mogę realizować wszystkich finansowych żądań - mówi Pawłowski.

- Od zastępcy oczekiwałem większej aktywności w szpitalu. Chodziło także o rozmowy z ludźmi, bycie w oddziałach, a nie działanie od przypadku do przypadku. Taka osoba winna mieć każdego dnia czas dla szpitala. Nowe warunki były skromniejsze, ale podczas rozmów prosiłem też, żeby określił godziny pracy na rzecz szpitala - komentuje dyrektor PCZ.

Na co T. Kuss: - Ta obniżka dotknęła tylko mnie spośród grupy zarządzającej lecznicą. A czas pracy miałem nienormowany, będąc równocześnie z-cą dyrektora i lekarzem na oddziale chorób wewnętrznych.

- Obowiązywała mnie całodobowa dostępność - gdy należało, przyjeżdżałem do szpitala wieczorami i w nocy. Podobnie i w nocy (może czasem i kosztem zdrowia) pracowałem. Można sprawdzić, że wielokrotnie oddawałem pisma w e-mailach nawet o 1 w nocy. Wszystko, by sprostać obowiązkom.

- Jest mi przykro, bo dawałem z siebie wszystko. Nie siedziałem, nie można mi udowadniać, że pracowałem np. godzinę dziennie jako dyrektor. Teoretycznie, gdybym siedział przez 8 godzin, czy zrobiłbym więcej? Może i nic, bo to nie na tym polega. Przykro, bo bez żadnego słowa podziękowania wręcza mi się świadectwo pracy. I za takim pojmowaniem tematu stoi nie tylko dyrektor Pawłowski.

Są porządki

- Temat należało uporządkować - komentuje starosta Zbigniew Jaszczuk. - Jak słyszałem, nowy szef NFZ w Bydgoszczy już wypowiada umowy, bo okazuje się, że niektórzy specjaliści równolegle pracują w 2-3 miejscach, a później nie ma ich tam, gdzie być powinni.

Tu lekarz już nie przyjmie. Lista poradni zamkniętych po kontroli NFZ

- A w naszym przypadku było tak: z-ca dyrektora, kontrakt lekarski w szpitalu i prywatne godziny w gabinecie. Od razu zasugerowaliśmy doktorowi Kussowi, że z części kontraktu, jeśli zostaje na stanowisku, musi zrezygnować, żeby więcej być dyrektorem. Ponieważ tak się nie stało, a dyrektorował zaledwie kilka godzin w tygodniu i na nowe warunki się nie zgodził, współpraca się skończyła.

- Bo - tym bardziej w obliczu porządków w Funduszu - nam taka reklama i wypowiadanie umów, do jakich dochodzi w innych miejscach w województwie, nie są potrzebne - twierdzi Jaszczuk.

Porządki w poradniach. Dobrze! Tylko dlaczego kosztem pacjentów?!

Szanują się

Mimo takiego finału sprawy Roman Pawłowski zapewnia - rozmawiając z "Pomorską"- o swoim szacunku do pracy Tomasza Kussa jako lekarza. - Żadnych przeszkód nikt nie czyni, żeby pozostał i nadal pracował w szpitalu na oddziale.

A i doktor Kuss podkreśla: - Nie chcę żadnej afery, ale tylko tyle, żeby społeczeństwo dowiedziało się, ile udało mi się zrobić, gdy zarządzałem szpitalem.

List, który otrzymaliśmy od T. Kussa, publikujemy poniżej:
Od 2001 roku jestem związany ze szpitalem w Żninie przede wszystkim jako lekarz. Do 30 kwietnia br również jako z-ca dyrektora ds. lecznictwa. W związku z wypowiedzeniem umowy o pracę przez dyrektora szpitala, chciałbym podziękować wszystkim, z którymi miałem możliwość współpracować, za zaangażowanie i okazane wsparcie jakie otrzymałem. Bez zaangażowania nas wszystkich w szpital nie udało by się tyle osiągnąć.
W swojej pracy na pierwszym miejscu zawsze stawiałem dobro pacjenta i pracownika, tak żeby jedni i drudzy nie czuli się w szpitalu intruzami.
To niezwykle trudne zadanie i wymaga wysiłku oraz dobrej woli zarówno ze strony pracowników jak i pacjentów.
W ciągu 3 lat współzarządzania i zarządzania szpitalem udało nam się dużo osiągnąć a ostatni rok był wyjątkowo pracowity.
W grudniu 2011 r po trwających od września negocjacjach udało się nam podpisać nowy 5 letni kontrakt z NFZ. Znacząco zwiększyły się środki zarówno na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii jak również na Oddział Urazowo-Ortopedyczny (dodatkowa endoprotezoplastyka stawów kolanowych). O 10% zwiększył się kontrakt na fizjoterapię ambulatoryjną, co pozwoli na zwiększenie ilości zabiegów rehabilitacyjnych dla naszych pacjentów.
W celu ułatwienia naszym mieszkańcom dostępu do szerszej gamy specjalistów w 2011 roku uzyskaliśmy kontrakt z NFZ na dwie nowe poradnie: urologiczną i gastroenterologiczną. Od stycznia 2011r w Poradni Urologicznej przyjmuje urolog lek. med. Michał Bryczkowski , który swoje doświadczenie zdobył przede wszystkim pracując w Klinice Urologii Ogólnej, Onkologicznej i Dziecięcej Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. A. Jurasza w Bydgoszczy.
W Poradni Gastroenterologicznej od stycznia 2011 r. przyjmuje lek.med. Michał Walczak , który również pracuje w Oddziale Gastroenterologicznym 10-tego Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy oraz w kilku Pracowniach Endoskopowych na terenie woj. kujawsko-pomorskiego.
W już istniejącej Poradni Neurologicznej po uzyskaniu większego kontraktu w roku 2011 zatrudniliśmy jeszcze jednego neurologa lek. med. Macieja Kiszkę, który jednocześnie pracuje w Oddziale Neurologii w Gnieźnie
W ramach umowy z NFZ na rok 2012 zakontraktowaliśmy więcej porad w zakresie poradni kardiologicznej, otolaryngologicznej, medycyny sportowej, neurologicznej i urologicznej.
W roku 2012 podpisaliśmy nowy kontrakt na Poradnię Leczenia Bólu. Oferta poradni skierowana jest do pacjentów, u których występują bóle mięśniowe, głowy, złożone wieloobjawowe miejscowe zespoły bólowe, bóle stawów, bóle na tle miażdżycy naczyń, neuralgie lub bóle nowotworowe.
Ponadto na rok 2012 uzyskaliśmy kontrakt (ponad 160.000zł) na wykonywanie badań endoskopowych: gastroskopii i kolonoskopii w ramach ASDK (Ambulatoryjne Świadczenia Diagnostyczne Kosztochłonne). Obecnie mamy największy kontrakt w całym województwie na wykonywanie tego typu badań. Dzięki temu kontraktowi mieszkańcy naszego powiatu mają możliwość wykonania diagnostyki przewodu pokarmowego w trybie ambulatoryjnym. Badania te wykonuje specjalista gastroenterolog lek. med. Michał Walczak oraz specjalista chorób wewnętrznych lek. med. Hubert Wojdyga. Skierowanie na te badania może wystawić każdy praktykujący lekarz.
Kosztowało mnie to wiele wysiłku i zdrowia , żeby pozyskać nowych , bardzo dobrych specjalistów oraz uzyskać o wiele większy kontrakt dla PCZ . W sumie po wielu pismach do Oddziału Kujawsko-Pomorskiego NFZ-u, do posłów naszego regionu, do Prezesa NFZ, do Pani Minister Zdrowia , później do Pana Ministra Zdrowia udało się uzyskać o ponad 1.500.000 zł lepszy kontrakt na rok 2012. (kontrakt w 2011r po aneksach wynosił 22.479.327,98 zł a w roku 2012 wynosi 23.994.586,90 zł) .
Z mojej inicjatywy w roku 2010 Burmistrzowie i Wójtowie w sumie przekazali nam sprzęt medyczny za kwotę 105.000 zł . Za te środki finansowe zakupiono 2 kardiomonitory, 2 kardiodefibrylatory oraz aparat do hemofiltracji . W roku 2011 zakupiliśmy USG z 3 głowicami: convex, liniową i kardiologiczną, które umożliwia nam wykonywanie m.in. usg jamy brzusznej, tarczycy, doppler naczyń, stawów, ww. chłonnych oraz echo serca. Usg służy zarówno pacjentom oddziałowym jak i ambulatoryjnym. Koszt sprzętu wyniósł ponad 150.000zł.
W październiku 2011r firma Lafarge Cementownia Kujawy przekazała szpitalowi Respirator o wartości 50.000zł.
W grudniu 2011 r wspólnie firma PPHU Sped Bud Waldemar Szałkowski oraz PPHU Agro- Trans Aleksander Józefowicz zakupiły respirator transportowy do karetki" S" o wartości 12.000zł.
Zaplanowany we wrześniu 2011 zakup kolonoskopu(60 000 zł), laparoskopu (36 000 zł), został zrealizowany na początku 2012 r. W ubiegłym roku zakupiliśmy również diatermię , która jest wykorzystywana w poradni Chirurgicznej. W 2011 r zostały zakupione 3 aparaty TENS , które są przeznaczone dla pacjentek oddziału położniczego krótko przed porodem w celu zmniejszenia dolegliwości bólowych.
W ubiegłym roku Burmistrz Łabiszyna sfinansował zakup holtera ciśnieniowego (6000 zł).
Pod koniec 2011r postaraliśmy się o analizator parametrów krytycznych, który w bardzo krótkim czasie wykonuje podstawowe badania laboratoryjne pacjentom SOR-u i OAiIT.
Zaangażowanie lokalnych władz w sprawy zdrowia pokazał również Pan Burmistrz Barcina Michał Pęziak, który w 2011 roku sfinansował budowę wiaty przy Przychodni Rejonowej za kwotę 94.834 zł między innymi dla karetki P1 Pałuckiego Centrum Zdrowia Sp. zo.o., która stacjonuje w Barcinie. Bez tej pomocy moglibyśmy stracić kontrakt na karetkę P1
W 2011 roku udzielono nam dofinansowania na realizację projektu "Podjazd dla osób niepełnosprawnych do budynku głównego Szpitala Pałuckiego Centrum Zdrowia Sp. Zo.o. NZOZ w Żninie" w ramach "Programu wyrównywania różnic między regionami II". Koszt całej inwestycji wyniesie 138.200 zł .Otrzymaliśmy dofinansowanie w kwocie 64000zł. Realizacja zaplanowana jest na maj- czerwiec 2012r.
Dla zapewnienia lepszego przepływu informacji medycznych Pałuckie Centrum Zdrowia przystąpiło również do krajowego programu e-zdrowie, który ma na celu stworzenie sieci informatycznej łączących większość szpitali i innych zoz-ów . Dzięki temu systemowi będziemy mieli swobodny przepływ informacji medycznej z jednostek służby zdrowia z całej Polski. Nasz szpital zyska nowoczesną sieć informatyczną, między innymi zostanie ucyfrowiony rentgen i zakupiony będzie wysokiej jakości sprzęt elektroniczny np. monitory, drukarki itp. Koszt całkowity w/w inwestycji wyniesie 1.259.000zł , a szpital ze swoich środków finansowych będzie musiał wydać 314.750 zł do końca 2013r.
Cieszę się również, że od 2011 roku zwiększona została ilość wykonywanych badań laboratoryjnych i mikrobiologicznych dla podmiotów z zewnątrz min. dla szpitala w Szubinie, Przychodni Epoka.
Myślę, że w niedługim czasie wszyscy będziemy mogli zobaczyć efekt podjętych przeze mnie dwuletnich zabiegów w kwestii termomodernizacji szpitala.
Pan Starosta Zbigniew Jaszczuk we wrześniu 2011 r. przeznaczył ponad 20.000zł na naprawę nawierzchni dróg dojazdowych, chodników oraz parkingu szpitala .
Jestem usatysfakcjonowany, że udało mi się przekonać Pana Starostę i członków Zarządu Powiatu do umorzenia ponad 150.000zł odsetek związanych z niepłaceniem przez PCZ Sp. Zo.o. NZOZ od wielu miesięcy dzierżawy za budynki oraz że zadecydowano o niepobieraniu od 1 stycznia 2012r dzierżawy za budynki szpitala. Do tej pory PCZ było zobowiązane do płacenia dzierżawy w kwocie ponad 14.000zł/ miesięcznie.
Pan Burmistrz Żnina Leszek Jakubowski wspólnie z panią Wiceburmistrz Aleksandrą Nowakowską oferowali pomoc dla szpitala na wielu płaszczyznach . W 2011 roku Pan Burmistrz Leszek Jakubowski zobowiązał się do cyklicznej pomocy dzięki której szpital miał zyskać rocznie ponad 50.000zł na jego rozwój.
Zarządzanie szpitalem czy to z pozycji Prezesa i Dyrektora, czy z pozycji Z-cy Dyrektora ds. Lecznictwa było dla mnie bardzo dużym wyzwaniem. W trakcie mojego zarządzania szpitalem spotkałem się z wieloma życzliwymi ludźmi, którzy pomogli mi w rozwoju i udoskonalaniu naszego szpitala. Jestem im bardzo wdzięczny i jeszcze raz bardzo im dziękuję za ich bezinteresowną pomoc. Dziękuję również wszystkim, którzy utożsamiali się z moją wizją szpitala i starali się wcielać ją w życie. Pomimo tak ogromnej pracy często związanej z brakiem czasu dla rodziny, dla siebie samego, wielokrotnie pracą w godzinach nocnych cieszę się, że miałem możliwość zrobić coś dobrego dla pacjentów i pracowników naszego szpitala.
Wierzę głęboko, że dobro powraca." Ostatecznie bowiem celem pracy: jakiejkolwiek pracy spełnionej przez człowieka- pozostaje zawsze sam człowiek"(bł. Jan Paweł II) - kończy Tomasz Kuss.__

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska