

Gwoździem do trumny rozegrania Festiwalu w klasycznej formie okazała się regulacja zawarta w rozporządzeniu Rady Ministrów z 28 listopada, dotycząca organizacji imprez i zawodów sportowych.

- Niestety znacznie ograniczono liczbę uczestników z 250 do 150 - mówi Grzegorz Flis, prezes organizatora Festiwalu, Stowarzyszenia Maraton Toruński. - Aby zorganizować imprezę z nowymi obostrzeniami musielibyśmy otrzymać komplet pozwoleń z różnych instytucji, a to proces, który trwa tygodniami. Nie było sensu przetrzymywać w niepewności biegaczy, z bólem podjęliśmy decyzję o odwołaniu imprezy. Była jeszcze koncepcja przeniesienie jej na termin po 27 grudnia, kiedy to przestanie obowiązywać obecne rozporządzenie, ale nie mamy żadnych gwarancji, że obostrzenia zostaną zmienione na mniej rygorystyczne.

Ostatecznie biegi odbędą się w innej formule. Każdy, kto zapisał się na „tradycyjną” imprezę, otrzyma zaproszenie do udziału w biegu wirtualnym. Wszyscy, którzy ukończą bieg, otrzymają medal, a zwycięzcy poszczególnych kategorii puchar i nagrodę. Aby jak najwięcej osób mogło przebiec zadeklarowany dystans (5 km, 10 km lub półmaraton), przedłużono termin rywalizacji. Rozpocznie się on 5 grudnia o godz. 8., zakończy 13 grudnia o godz. 15.