https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żołnierz w Bydgoszczy już nie pojedzie za darmo

mc
Mundurowi będą już musieli płacić za jazdę bydgoskimi tramwajami
Mundurowi będą już musieli płacić za jazdę bydgoskimi tramwajami Fot. Jarosław Pruss
Wojskowi muszą już płacić za jazdę autobusami i tramwajami. Zdecydowali o tym radni miasta.

- Tak zrobiła już większość dużych miast w Polsce - mówi Jan Siuda, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.

- Podtrzymywanie prawa do bezpłatnych przejazdów dla żołnierzy jest bezzasadne. A to dlatego, że od początku tego roku nie ma już obowiązkowej służby wojskowej.

Nie wszyscy wojskowi w Bydgoszczy jednak będą musieli płacić przy wejściu do tramwaju czy autobusu.

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/Bydgoszcz

- Zmiany dotyczą żołnierzy pełniących służbę czynną do stopnia starszego kaprala włącznie - wyjaśnia Jan Siuda. - Zniesienie przywileju bezpłatnych przejazdów obejmie również osoby, które pracują w wojsku na innych, ale równorzędnych stanowiskach.
Wojsko zapewnia, że dotychczas z bezpłatnych przejazdów korzystali tylko żołnierze, którzy służyli jeszcze w ramach powszechnego poboru.

Będą podwyżki w MZK
- Prawo do darmowego korzystania z komunikacji miejskiej było do tej pory umotywowane tym, że pełniący powszechną służbę wojskową otrzymywali tylko żołd - tłumaczy mjr Marek Chmiel, szef sekcji prasowej Dowództwa Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy.

- Natomiast podobnie, jak w przypadku przysługujących im ulg na podróżowanie koleją, reszta kosztów przejazdów była finansowana przez Ministerstwa Obrony Narodowej. Zniesienie tego przywileju jest w obecnej sytuacji jak najbardziej zrozumiałe.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Polinda
W dniu 08.07.2010 o 11:14, kobik napisał:

A ja bym posłom zabrał ulgi. Toć mają kupę naszych pieniędzy w postaci diet, to jeszcze darmowe przejazdy chyba we wszystkich możliwych środkach transportu publicznego w Polsce!


No tak, ale ta ulga jest chyba czysto fikcyjna. Nie wydaje mi się, żeby posłowie korzystali z MZK:/ Mają (korzystają) przecież limuzyny i kierowców...
k
kobik
A ja bym posłom zabrał ulgi. Toć mają kupę naszych pieniędzy w postaci diet, to jeszcze darmowe przejazdy chyba we wszystkich możliwych środkach transportu publicznego w Polsce!
i
inga
Polska to kraj biednych ludzi ,jedynie niewielka grupa ma się dobrze.W dodatku nic się nie robi ,żeby zmiejszyć rozpiętośc pomiędzy płacami która jest najwyższa z pośród krajów UE.
Odebranie przywilejów każdej grupie ,zwłaszcza emerytom będzie dla nich krzywdzące.W Niemczech nie ma takich dzikich zasad jak w Polsce,panuje większa sprawiedliwość.Pomimo ,że studentów stać na kupno biletów w mieście którym studiują wszyscy jezdżą za darmo.

Nasz prezydent wydaje mnóstwo kasy na zbędne wydatki typu kurierki ratuszowe czy inne zbędne prace projektowe, wykopaliska np .na Starym Rynku ,żeby dać zarobić swoim kolesiom .Dopóki nikt nie będzie rozliczał utracjuszy, cwaniaków cierpieli będą wszyscy zwłaszcza najbiedniejsi.
~Alina~
Zgodzę się z moją przedmówczynią. Wcześniej pisałam, ze ulgę powinni posiadać "studenci-dzienni", ale zmieniam zdanie.

Dlaczego???

Już odpowiadam!!!

Ja studiowałam dziennie, najpierw miałam jeszcze ulgę 50%, potem zmniejszyli do 37% (chyba 37%). Pamiętam, jak szła kasa na tradycyjne studenckie imprezki. Nie mówcie, że są biedni studenci którzy myślą tylko o nauce, bo na nic innego ich nie stać. Nie ma studenta, który by nie przyoszczędził, albo dostał parę groszy od babci i wydał je na zbędne rzeczy. Proszę nie piszcie, że byłam jakimś obijającym się człowiekiem, który tylko imprezował. Każdy student mający głowę na karku zabawi się i wie kiedy należy przystopować i zabrać się za naukę!
P
Polinda
Tak, ja uważam, że ulgę powinny mieć dzieciaki do matury (końca Liceum/Technikum) i nikt więcej. Studenci nie. A jak już ktoś wcześniej pisał darmowych przjazdów nie powinno być wcale. Czasem ktoś ma pracę, ale np. 5 dzieci na utrzymaniu albo nie ma pracy i jest na utrzymaniu męża, który zarabia 5000... Nie powinno więc być żadnych innych ulg niż dla dzieci.
~Alina~
ktoś uważa , ze jest spora grupa ludzi która nie ma pracy, wiec co???? Mają mieć ulgę ????
S
S.
W dniu 06.07.2010 o 22:51, ~Alina~ napisał:

Macie podobne zdanie w tej kwestii??????????????


Jak najbardziej,zresztą lista osób uprawnionych do biletów ulgowych jest długa np.wojskowi,policjanci,kombatanci,pracownicy MPK,honorowi dawcy krwi itp.Ulgowe bilety powinny zostać jedynie dla uczącej się młodzieży,a już na pewno nikt nie powinien jeździć za darmo!
R
Ramzel
W dniu 07.07.2010 o 14:23, ~Alina~ napisał:

Zapomniałam wyżej napisać, ze jeśli chodzi o młodzież studiującą, to ulga należy się tym co uczą się dziennie, bo Ci zaoczni mają możliwość pracować.


A ileż to ludzi, którzy się nie uczą i nie studiują, czyli mogą pracować, ale nie mają gdzie.
p
pasażer-sceptyk
W dniu 07.07.2010 o 13:08, Gość napisał:

A ja jestem za likwidacją komunikacji miejskiej.



to puknij się w dekiel, stój w korkach w godzinach szczytu i woź ludzi do pracy dorożką...
~Alina~
Uważam , że jedynie ulgowo powinni być traktowani dzieci i młodzież ucząca się (oczywiście tak jak to teraz do 24 czy 25 lat). Dlaczego oni, no bo oni nie pracują a wszelkie opłaty idą z portfela rodzica!!!!
Zapomniałam wyżej napisać, ze jeśli chodzi o młodzież studiującą, to ulga należy się tym co uczą się dziennie, bo Ci zaoczni mają możliwość pracować.
G
Gość
A ja jestem za likwidacją komunikacji miejskiej.
P
Polinda
Alina, jasne że podzielam Twoje zdanie, ale Polska niestety nie jest krajem równych ludzi. Na każdym kroku przekonujemy się że są równi i równiejsi
A
AL
Zeby nie było - sam jestem emerytem, o czym zapomniałem napisać. Chyba muszę kupić Bilobil (z dopłatą...).
A
AL
W dniu 06.07.2010 o 22:51, ~Alina~ napisał:

Macie podobne zdanie w tej kwestii??????????????



Dokładnie! Jestem zdania, że w ogóle nie powinno być ŻADNYCH ulg w opłatach za przejazd - zarówno w komunikacji miejskiej, jak i w PKS, PKP etc.
Przecież nie ma żadnej "ulgowej" ceny chleba czy papierosów; refundowane mogą być jedynie medykamenty.
~Alina~
Macie podobne zdanie w tej kwestii??????????????
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska