- Tak zrobiła już większość dużych miast w Polsce - mówi Jan Siuda, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.
- Podtrzymywanie prawa do bezpłatnych przejazdów dla żołnierzy jest bezzasadne. A to dlatego, że od początku tego roku nie ma już obowiązkowej służby wojskowej.
Nie wszyscy wojskowi w Bydgoszczy jednak będą musieli płacić przy wejściu do tramwaju czy autobusu.
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/Bydgoszcz
- Zmiany dotyczą żołnierzy pełniących służbę czynną do stopnia starszego kaprala włącznie - wyjaśnia Jan Siuda. - Zniesienie przywileju bezpłatnych przejazdów obejmie również osoby, które pracują w wojsku na innych, ale równorzędnych stanowiskach.
Wojsko zapewnia, że dotychczas z bezpłatnych przejazdów korzystali tylko żołnierze, którzy służyli jeszcze w ramach powszechnego poboru.
Będą podwyżki w MZK
- Prawo do darmowego korzystania z komunikacji miejskiej było do tej pory umotywowane tym, że pełniący powszechną służbę wojskową otrzymywali tylko żołd - tłumaczy mjr Marek Chmiel, szef sekcji prasowej Dowództwa Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy.
- Natomiast podobnie, jak w przypadku przysługujących im ulg na podróżowanie koleją, reszta kosztów przejazdów była finansowana przez Ministerstwa Obrony Narodowej. Zniesienie tego przywileju jest w obecnej sytuacji jak najbardziej zrozumiałe.
Udostępnij