www.pomorska.pl/grudziadz
Więcej aktualnych informacji z Grudziądza znajdziesz również na podstronie www.pomorska.pl/grudziadz
Żona prezesa spółki Geotermia Grudziądz od początku listopada pracuje w Zarządzie Dróg Miejskich. Pomaga w prowadzeniu sekretariatu. Została zatrudniona na trzy miesiące i pracuje w zastępstwie jednego ze stałych pracowników miejskiej jednostki odpowiedzialnej za drogi.
Sylwia Łazarczyk, szefowa ZDM-u nigdzie nie ogłaszała, że poszukuje dodatkowego pracownika. W jaki zatem sposób żona prezesa "Solanek" dowiedziała się o wolnej posadzie?
Trzy osoby starały się o tę pracę
- Przy okazji różnych spotkań, pytałam czy ktoś zdecydowałby się na tę pracę - wyjaśnia dyrektor Łazarczyk. - Podejrzewałam, że nikt nie będzie zainteresowany ofertą, dlatego też nigdzie nie zamieszczaliśmy ogłoszeń.
Mimo to na stanowisko zgłosiły się trzy osoby. Traf chciał, że akurat wybrana została żona prezesa, która, w przekonaniu Sylwii Łazarczyk, była najbardziej kompetentna wśród kandydatów i mogła objąć stanowisko bez dodatkowego szkolenia.
Umowa wygaśnie w styczniu
W zatrudnieniu żony prezesa nie przeszkodziło nawet to, że jest ona w ciąży. Dyrektorka miejskiej jednostki dobrze o tym wiedziała.
- Umówiłyśmy się jednak, że jeśli nie będzie to konieczne, to nie pójdzie na zwolnienie lekarskie. A umowa o pracę wygaśnie z końcem stycznia. Wiedziałam, że poród ma nastąpić dopiero po tej dacie - tłumaczy Sylwia Łazarczyk - więc z racji zatrudnienia w naszej jednostce kobiecie nie będzie przysługiwał zasiłek macierzyński.
To nie jest jednak takie pewne. ZDM może bowiem z żoną prezesa przedłużyć umowę o pracę aż do porodu.
Zasiłek prawie jak pensja
- W takim przypadku, pracownikowi będzie przysługiwało prawo do zasiłku macierzyńskiego. Świadczenie to będzie wypłacał Zakład Ubezpieczeń Społecznych - mówi Bożena Wankiewicz, rzeczniczka prasowa toruńskiego oddziału ZUS. Gdy kobieta urodzi jedno dziecko, zasiłek wypłacany będzie przez 20 tygodni. Matka otrzymuje mniej więcej tyle, ile zarabiała miesięcznie w pracy.
Gdyby natomiast do rozwiązania doszło poza okresem zatrudnienia w ZDM, zasiłek macierzyński nie przysługiwałby.
Dyrektorka zarządu dróg mówi, że nie zamierza przedłużać umowy z żoną prezesa "Solanek".