Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zooleszcz GKM Grudziądz - Stal Gorzów. Goście zabrali punkty i nadzieje na play off

zm
Zooleszcz GKM Grudziądz przegrał na swoim torze ze Stalą Gorzów. Szanse na udział w play off jeszcze są, ale bardzo małe.

Dla ekipy Zooleszcz GKM ważne były wyniki na niemal wszystkich torach 13. rundy. Grudziądzanie bacznie śledzili wydarzenia w Toruniu i Lesznie. Wygrana Apatora nad Wilkami dała im pewne już utrzymanie w lidze. Z kolei spotkanie w Lesznie było ważne w kontekście walki o ostanie miejsce w play off. „Byki” jako pierwsze w tym sezonie pokonały Spartę Wrocław, odskoczyły od GKM na dwa punkty i umocniły się na szóstym miejscu w tabeli.

W niedzielnym meczu ze Stalą grudziądzanie jechali więc pod dużą presją. Plan minimum - wygrana za dwa punkty - dawał niewiele biorąc pod uwagę, że w ostatniej rundzie GKM pojedzie do Częstochowy (Unia do Krosna). By zyskać przewagę nad leszczynianami, GKM musiał wywalczyć również bonus. To oznaczało wygraną ze Stalą różnicą minimum 13 punktów.

Przed meczem szefowie GKM zarządzili więc pełną mobilizację - na piątkowym treningu przy Hallera stawili się wszyscy zawodnicy, by jak najlepiej dopasować motocykle do nawierzchni, przetestować sprzęt.

Wielkich efektów w niedzielę nie było widać na torze. W trzech pierwszych wyścigach grudziądzanie dowieźli remisy, ale już na koniec pierwszej serii tracili już 4 punkty do rywali.

Drugą serię goście też zaczęli od podwójnej wygranej, ale w dwóch kolejnych wyścigach górą byli już gospodarze. Najpierw 4:2 wygrali Nicki Pedersen i Kacper Pludra, a potem 5:1 dowieźli Max Fricke i Gleb Czugunow.

Gospodarze wciąż jednak musieli gonić. Wyrównać stan meczu (30:30) grudziądzanom udało się dopiero w 10. biegu, w którym Kacper Pludra pokonał Andersa Thomsena, a Jakobsen przyjechał przez Oskarem Paluchem.

Tyle że goście chwilę później odpowiedzieli dubletem. Potem "taśmę" i wykluczenie zaliczył Pludra (biegowy remis), a tuż przed biegami nominowanymi gorzowianie dołożyli kolejne 5:1. Porcję gwizdów zebrał Pedersen, który - jak często w tym sezonie - jadąc na ostatniej pozycji zaliczył defekt i nie ukończył wyścigu.

Stal była już o krok od wygranej w Grudziądzu. Zwycięstwo gości przypieczętował Thomsen, wygrywając 14. bieg.

Zooleszcz GKM został na 7. pozycji w tabeli. Szanse na udział w play off jeszcze są, ale chyba tylko matematyczne. By znaleźć się w górnej szóstce, grudziądzka drużyna musi w kolejnym meczu wygrać w Częstochowie. A dodatkowo liczyć, że Unia Leszno nie zdobędzie punktów w Krośnie.

ZOOLESZCZ GKM GRUDZIĄDZ - STAL GORZÓW 41:49
GKM: Fricke 10+1 (3,3,2,0,1,1), Czugunow 7+2 (1,2,1,1,2), Tarasenko 3 (0,0,-,3), Jakobsen 2 (0,1,1,-,-), Pedersen 11 (3,3,3,d,2), Łobodziński 1+1 (1,0,0), Pludra 7 (2,1,3,1,t).
STAL: Woźniak 3+2 (1,0,0,2), Jasiński 8+1 (1,2,3,2,0), Vaculik 10 (2,3,2,3,-), Fajfer 11+3 (2,2,1,3,3), Thomsen 10+1 (2,1,2,2,3), Paluch 6 (3,3,0,w), Stojanowski 1 (0,0,1).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska