Wczoraj przed godziną 18 dyżurny chełmińskiej komendy otrzymał telefoniczną informację od pracowników stacji paliw w Chełmnie, że przed chwilą kierowca osobowego opla uszkodził dystrybutor paliwa i odjechał bez wyjaśnienia sprawy.
Zanim doszło do uszkodzenia kierowca dokonał zakupów w sklepie stacji, a następnie wjechał na myjnię, aby wyczyścić auto. Gdy wyjeżdżał cofając uszkodził dystrybutor. Niestety, nawet nie wysiadł z samochodu, tylko odjechał w stronę osiedla Raszei.
Przeczytaj także:Potrącił pieszego pod Strzelnem i uciekł. Trwają poszukiwania
- Policjanci pojechali na stację paliw i tam po zebraniu kilku konkretnych informacji szybko ustalili personalia i adres zamieszkania kierowcy - podaje oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Chełmnie, podkom. Agnieszka Sobieralska. - Gdy zapukali do jego drzwi okazało się, że mężczyzna jest pijany. 42-latek "wydmuchał" ponad trzy promile.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
W tej sprawie wszczęto już postępowanie, które pozwoli ustalić czy w trakcie zdarzenia kierowca znajdował się pod wpływem alkoholu. Jeśli potwierdzi się, że kierował autem w stanie nietrzeźwości usłyszy zarzut i grozić mu będzie do dwóch lat więzienia. Drugi zarzut jaki z pewnością usłyszy to uszkodzenie mienia zagrożony karą nawet do lat pięciu.
Czytaj e-wydanie »