Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żurek wielkanocny? To bzdura! W Wielkanoc żur mieszano z błotem

Notowała (PA)
Ilona Sulik: - Panowie byli przepędzani z kuchni
Ilona Sulik: - Panowie byli przepędzani z kuchni Aleksandra Pasis
O tym, że jajko było jak... dzisiejszy SMS. O tym jak w Wielkanoc rozpoznawano czarownice. I o tym jak z palm wielkanocnych robiono krzyże - opowiada Ilona Sulik, z działu archeologii grudziądzkiego muzeum.

Jednym z ważniejszych rytuałów wielkanocnych było przygotowywanie potraw na świąteczne śniadanie. Gospodynie "zamykały" się w kuchni na cały Wielki Piątek i Wielką Sobotę.

Najważniejsze było wykonanie pisanek. - Jaja barwiono naturalnie - podkreśla Ilona Sulik. Jak? Gotując jajka w wywarze z roślin. Na przykład: brązowy uzyskiwano z łupin cebuli, czarny z kory dębu bądź orzecha włoskiego, żółty z kory młodej jabłoni, fioletowy z płatków malwy, różowy z soku z buraków.
- Wierzono, że jaja są warunkiem istnienia świata. Malowaniem zajmowały się tylko kobiety. Panowie byli wręcz przepędzani z izb, gdy znajdowali się zbyt blisko kuchni, by nie "zauroczyć" pisanek - wyjaśnia Ilona Sulik.

Wtedy mężczyźni mogli usłyszeć od gospodyń: "Sól tobie w oczach, kamień w zębach. Jak ziemia woskowi szkodzi, tak twoje oczy niech nie szkodzą pisankom".

Żurem w dom

Podczas Wielkiego Postu jedzono głównie żur i śledzie. Na znak zakończenia tego okresu, mężczyźni wieszali na drzewach śledzie, a zupę spożywaną przez ostatnich czterdzieści dni, mieszali z błotem, popiołem i na przykład garnkiem rzucali o dom nielubianej dziewczyny. Albo...- Szli grupą przez wieś i jeden trzymał garnek na głowie, a pozostali na umówiony znak strącali go - opowiada Ilona Sulik.

Demaskowali czarownice

Dziś ze święconką chodzimy do kościoła, dawniej to ksiądz przychodził do domów gospodarzy i tam święcił pokarmy.

- W niektórych regionach ludzie schodzili się z koszyczkami do najbogatszego chłopa i tam przyjeżdżał duchowny, by wodą święconą pobłogosławić dary - tłumaczy Ilona Sulik z działu archeologii grudziądzkiego muzeum.

Msza rezurekcyjna, w Wielką Niedzielę zwykle rozpoczynała się wczesnym rankiem i była połączona z obejściem kościoła. - Wierzono, że podczas procesji uda się zdemaskować czarownice. Jak? Twierdzono, że to te kobiety, które nie dadzą rady obejść świątyni trzy razy, a tłumaczyć pod pretekstem zmęczenia - mówi Ilona Sulik.

Panowie natomiast po rezurekcji jak najszybciej udawali się do domów. Im wcześniej przybywali, tym szybciej miało im wzrastać zboże. Z fragmentów palm wielkanocnych natomiast wykonywali krzyżyki i stawiali je na polach. Miały one uchronić od gradobicia i nieurodzaju.

Zmoczone panny

Wielką zabawą, zupełnie odbiegającą od dzisiejszej było lanie wody (głównie w Polsce południowej) lub smaganie witkami (głównie w Polsce północnej), czyli śmigus-dyngus w poniedziałek wielkanocny. - Każda dziewczyna chciała być oblana lub smagana - mówi Ilona Sulik. - Największym zainteresowaniem, oczywiście, cieszyły się te, które były lubiane i ładne.

Panowie oznajmiali na przykład: "Na włodarza Mańkę, wody pełną bańkę, bo wciąż w lustrze stoi i wciąż się stroi".
Nie zapominano też o pannach mniej urodziwych... Wykrzykując pod domami: " A ta, co oprząta świnie, to też jej nie minie. Pełen staw wody, dla jej brzydkiej urody".

Jajko było jak... sms

Gdy chłopcy przychodzili do dziewczyny po "dyngusie", mogły się one wykupić jajkami. Każdy kolor oznaczał wiadomość... I tak np. fioletowe jajko, miało być sygnałem, że kawaler jest stary i najwyższy już czas na ożenek, a żółte to znak, że panna nie jest zainteresowana mężczyzną, który ją smagał.
Na jajkach, które kobiety wręczały panom, pisały również wierszyki. A wśród np. "Nie chcę ciebie chłopcze więcej znać, bo mnie na lepszego stać", "Komu ja to jajko dam, tego w sercu mam", "Nie bój się ojca, ani mej matki. Przychodź częściej do naszej chatki".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska