
Zwłoki w lasku w Brodnicy. Zaginiony Mateusz Bogacki nie żyje?
Prokuratura zakłada, że kości znalezione w wigilię w lasku w Brodnicy należą do zaginionego 21-letniego Mateusza Bogackiego.
Więcej o sprawie na kolejnych slajdach >>>

Zwłoki w lasku w Brodnicy. Zaginiony Mateusz Bogacki nie żyje?
W wigilię, w lasku miejskim w Brodnicy, przechodzień znalazł ludzkie szczątki. Były przy nich przedmioty należące do zaginionego w sierpniu 2019 roku Mateusza Bogackiego: jego telefon komórkowy oraz portfel m.in. z kartami bankomatowymi. Wstępne założenie kryminalnych i śledczych jest zatem takie, że znalezione kości należały do tego zaginionego 21-latka.
- Zakładamy, że szczątki należały do tej określonej osoby. Wszczęliśmy śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci (art. 155 kodeksu karnego). Oczywiście, absolutną pewność co do tego, że są to kości zaginionego mężczyzny będziemy mieli dopiero po uzyskaniu wyników badań DNA. Próbki zostały wysłane do Instytutu Genetyki - mówi "Nowościom" Alina Szram, prokurator rejonowa w Brodnicy.

Zwłoki w lasku w Brodnicy. Zaginiony Mateusz Bogacki nie żyje?
- Najpierw musimy ustalić, jaka była przyczyna śmierci tej osoby. Potem będziemy starali się odtworzyć przebieg zdarzeń poprzedzających zgon oraz okoliczności. Prokurator zajmujący się tym śledztwem ściągnął już też akta sprawy poszukiwawczej Mateusza Bogackiego - przekazuje prokurator rejonowa Alina Szram.
Stan szczątków, znalezionych 24 grudnia w lasku miejskim w Brodnicy, nie pozwalał ani na identyfikację ubrań, ani też stwierdzenie, czy zgon mógł nastąpić np. wskutek urazów czy pobicia.To wszystko wyjaśnić musi śledztwo.