Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

10-latek trafił do sądu. Ordo Iuris: poszło o Banderę. Szkoła to dementuje

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
archiwum Polska Press Grupa
Fundacja Ordo Iuris poinformowała, że dyrekcja toruńskiej podstawówki zgłosiła do sądu sprawę ucznia, który miał pokłócić się z kolegą pochodzenia ukraińskiego. Poszło o Stepana Banderę. Ale szkoła dementuje i tłumaczy, że uczeń był agresywny.

- Uczeń na przerwie, zwrócił uwagę koledze narodowości ukraińskiej, który wychwalał S. Banderę, że w Polsce uważany jest on za bandytę. Szkoła zgłosiła sprawę do sądu opiekuńczego w Toruniu, stawiając polskiemu uczniowi zarzut nacjonalizmu - napisała na twitterze aplikant Magdalena Majkowska.

To prawnik działająca w fundacji Instytucie Ordo Iuris. Zaznacza, że jest pełnomocnikiem rodziców ucznia, o którego chodzi.

Spór o Banderę...

W sądzie trwa postępowanie - jak zaznacza prawnik - o ograniczenie praw rodzicielskich rodzicom 10-latka.

- Postawa Maćka wynika z historii jego rodziny oraz przywiązania do tradycji - zaznacza Magdalena Majkowska w wypowiedzi cytowanej w specjalnym oświadczeniu wydanym przez „Ordo Iuris”. - Ojciec chłopca był żołnierzem zawodowym. Patriotyzm jest dla niego ważną wartością, którą stara się przekazywać dziecku zainteresowanemu historią Polski. Przodkowie chłopca o których pamięć w rodzinie jest wciąż kultywowana padli ofiarą rzezi wołyńskiej. Rodzice starają się uwrażliwić dzieci na potrzeby innych oraz wychowywać je w szacunku do drugiego człowieka, chłopiec posiada również kolegę narodowości ukraińskiej, kwestia jego pochodzenia nigdy nie była podłożem konfliktów. Maciek nie jest w żaden sposób uprzedzony narodowościowo w końcu jeden z jego dobrych kolegów to także obywatel Ukrainy.

... i o żołnierzy wyklętych

Ponadto fundacja zaznacza, że „po pierwszym szkolnym sporze o Banderę, Maciek był przez ukraińskiego kolegę wyzywany i opluwany z powodu noszenia ubrań z nadrukami przedstawiającymi Żołnierzy Niezłomnych. Chłopiec starał się nie reagować na liczne prowokacje, a kolejne incydenty były na bieżąco zgłaszane szkole. Rodzice byli w stałym kontakcie z placówką, licząc na wsparcie pedagogów w rozwiązaniu konfliktu pomiędzy uczniami”.

Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Toruniu. Zwróciliśmy się w tej sprawie do prezesa tej jednostki, sędziego Ryszarda Reifa, ale jak dotąd nie otrzymaliśmy oficjalnej odpowiedzi.

Temat został podchwycony przez kilka prawicowych portali internetowych, m.in. „Do Rzeczy”, a w poniedziałek historię opisano na Kresy.pl. Sytuacja, której sprawa dotyczy, miała wydarzyć się na jednej z przerw w Szkole Podstawowej nr. 10 w Toruniu.

Szkoła: chłopiec agresywny

- Przygotowujemy specjalne oświadczenie - rano w rozmowie telefonicznej zapewniała wicedyrektor SP nr 10, Magdalena Dawidowicz. Sprawę zgłoszono również do Kujawsko-Pomorskiego Kuratorium Oświaty.

Po południu zostało wydane oświadczenie.

„Szkoła przekazała informację do Sądu Rejonowego II Wydział Rodzinny i Nieletnich w Toruniu z prośbą o zbadanie sytuacji rodzinnej i wychowawczej dziecka, ucznia kasy czwartej, z uwagi na występujące problemy w jego relacjach z rówieśnikami” - czytamy w stanowisku toruńskiej podstawówki. „Chłopiec, uczeń klasy czwartej, wielokrotnie naruszał nietykalność innych dzieci, a także stosował przemoc słowną, wyrażając jednocześnie niechęć do cudzoziemców”

Szkoła dementuje też rewelacje „Ordo Iuris” dotyczące tego, jaka była geneza całej sprawy.

„Nie mamy potwierdzonych informacji, że chłopiec z Ukrainy w jakiejkolwiek sytuacji wypowiadał się na temat Stepana Bandery” - podkreśla dyrekcja SP nr 10. „Z uwagi na bezpieczeństwo uczniów, zgodnie z zapisami w programie wychowawczo-profilaktycznym, szkoła podjęła odpowiednie kroki, aby przeciwdziałać tym zachowaniom. Ze względu na brak wyraźnej poprawy w zachowaniu chłopca szkoła zwróciła się z pismem do sądu z prośbą o zbadanie jego sytuacji rodzinnej i wychowawczej”.

Fundacja Instytut na Rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris” to organizacja pozarządowa powstała w 2013 roku. Jej najbardziej znaną inicjatywą było opracowanie projektu ustawy antyaborcyjnej. W projekcie postulowano wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji w Polsce i odpowiedzialności karnej dla osób dokonujących tych zabiegów.

Wypalenie zawodowe - nowy punkt na liście chorób

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska