Na rękę to jest 2 563,28 zł. Jednak rosnące płace nie doprowadziły do końca kadrowych kłopotów firm, a szczególnie ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników.
- Jednak przedsiębiorcy szukają nie tylko specjalistów, bo również ludzi do prostych zajęć - osoby zmotywowane do pracy - twierdzi Artur Janas, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu. - Większa liczba ofert zatrudnienia jest efektem wzrostu gospodarczego. Martwi, że na tle kraju poprawa wciąż jest wolniejsza. Nadal mamy także kłopot z mieszkańcami pozostającymi długotrwale bez zatrudnienia. Najczęściej mają niskie kwalifikacje i brakuje im chęci, by coś zmienić w swoim życiu.
Według szacunków mogą oni stanowić aż 30-50 proc. rejestrów bezrobotnych w regionie.
Tymczasem kujawsko-pomorskie przedsiębiorstwa są głodne pracowników. Na lokalnym rynku najbardziej brakuje spawaczy. Wśród firm produkcyjno-przemysłowych zatrudnia np. Helgesen, Schumacher, CGH, Can-Pack, Nomet, Nova-Tech, Enpire, Pesa, Eltel, Tyco Electronics i Politech. Wolne etaty czekają również w branży transportowej, m.in. na spedytorów i logistyków. Mogą liczyć na zatrudnienie m.in. w spółkach ID Logistic, Arriva i Envio. Tradycyjnie nie brakuje ofert pracy dla informatyków - programistów, testerów czy kierowników projektu. Przyjmują takie firmy, jak np. Atos, Cybercom Poland, Mobica.
Na rynku pojawiają się jednak niepokojące opinie, że nowa stawka godzinowa za pracę - 13 zł - może prowadzić do zwolnień i zatrudniana w szarej strefie.
Płaca minimalna w 2017 roku. O ile wzrosła? [STAWKA GODZINOWA]
- Kiedyś o podpisaniu umowy decydowała przede wszystkim najniższa cena, co obniżało jakość usług - komentuje Ireneusz Małachowski, wiceprezes Nadwiślańskiego Związku Pracodawców Lewiatan, ekspert ds. bezpieczeństwa. - Stawka 13 zł brutto za godzinę sprawia, że nawet kandydaci do pracy są ciekawsi - mają wyższe kompetencje i lepsze doświadczenie. Liczę, że jeśli firmy podniosą jakość usług, dzięki lepszym pracownikom, da to przedsiębiorcom pole negocjacji z klientami jeszcze wyższych stawek i bardziej zaawansowanych usług. Rynek wcale nie zareagował histerycznie na podwyższenie stawki godzinowej. Wielu klientów zdecydowało się jednak zwaloryzować umowy. Liczę, że nowa stawka zweryfikuje rynek, wykluczy nieuczciwych pracodawców, którzy płacili głodowe stawki. To właśnie te firmy tworzą szarą strefę, dając część wypłaty "pod stołem". Nie sądzę, by te zmiany wpłynęły np. na wzrost bezrobocia. Jest bowiem ogromny niedosyt pracowników, a ci doświadczeni i kompetentni na pewno nie będą mieli problemów ze znalezieniem zatrudnienia.
Kujawsko-pomorskie firmy głodne pracowników. Te zatrudnią od ręki! [lista]
INFO Z POLSKI odc.19 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.
