14-latka z Tarnowskich Gór uratowała ciężko rannego mężczyznę. "Skulił się, jest cały we krwi"

Dramatyczne wydarzenie, którego świadkiem była 14-latka z Tarnowskich Gór, niejednego dorosłego mogłoby sparaliżować. Jak informują śląscy policjanci, w środę 9 czerwca 14-latka zauważyła na dachu sąsiedniego budynku leżącego we krwi mężczyznę. Ponieważ jej mama wyszła na zakupy, dziewczyna natychmiast chwyciła za telefon i zadzwoniła pod 112.

- Dzień dobry, mam 14 lat i zauważyłam naprzeciwko mojego budynku zakrwawionego mężczyznę na dachu. Skulił się jakoś, jest cały we krwi - relacjonowała.

Precyzyjnie i jasno opisała całą sytuację, dzięki czemu służby ratunkowe błyskawicznie udały się na miejsce. Okazało się, że na dachu budynku znajdował się 28-letni mężczyzna. - Był cały zakrwawiony, na ciele miał rany cięte. Był w ciężkim stanie - informują policjanci.

Ratownicy medyczni niezwłocznie przewieźli go do szpitala. Policjanci nie mają wątpliwości - gdyby nie szybka reakcja i odpowiedzialne zachowanie 14-latki, służby ratunkowe nie dotarłyby na miejsce na czas, a ciężko ranny mężczyzna nie przeżyłby kolejnych minut.

- Gdyby dziewczyna nie zadzwoniła na numer alarmowy i nie opowiedziała, co wstrząsającego widzi z okna, mężczyzna prawdopodobnie by nie przeżył. Nastolatka była poruszona, ale zachowała zimną krew i wzorowo współpracowała z dyspozytorem WCPR - podkreślają mundurowi i za pośrednictwem serwisu śląskiej policji dziękują 14-letniej bohaterce za wzorową postawę.

Aktualnie śledczy z tarnogórskiej policji wyjaśniają, co właściwie stało się 28-latkowi i dlaczego cały zakrwawiony znalazł się na dachu trzypiętrowego budynku. Wiadomo, że mężczyzna jest mieszkańcem Tarnowskich Gór.

Policjanci apelują do mieszkańców regionu, by nie lekceważyć żadnych sygnałów świadczących o tym, że ktoś nie radzi sobie z trudną sytuacja życiową. Proszą, by okazywać wsparcie i pomoc w kryzysie. Wskazują, że na terenie całego kraju można dzwonić na numer alarmowy 112 lub Kryzysowy Telefon Zaufania pod nr 116 123 oraz Młodzieżowy Telefon Zaufania pod nr 116 111.

Zachęcają też do korzystania z bezpłatnej linii telefonicznej 800 70 2222, gdzie specjaliści przez 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu są gotowi ofiarować wsparcie osobom z myślami samobójczymi. Podobną pomoc można uzyskać na stronie internetowej www.liniawsparcia.pl tj. poradę specjalisty w dziedzinie psychiatrii, prawa, czy pomocy społecznej, porozmawiać przez czat internetowy, wysłać wiadomość e-mail oraz znaleźć informacje o instytucjach pomocowych.