Zdarzenie to miało miejsce na przystanku autobusowym przy ulicy Brzechwy (w stronę ulicy Twardzickiego) w Bydgoszczy.
Do 79-letniej kobiety podbiegł młody mężczyzna i wyrwał jej z rąk torebkę, po czym zaczął uciekać w kierunku ulicy Sielskiej. Kobieta zaczęła za nim biec i krzyczeć, że została okradziona
- relacjonuje kom. Przemysław Słomski z bydgoskiej policji
Krzyk kobiety usłyszał 35-letni bydgoszczanin. Zauważył jak w stronę ulicy Sielskiej biegnie młodzieniec z torebką w ręku.
- Mężczyzna pobiegł za nim i po kilkudziesięciu metrach zatrzymał go. Torebka wróciła do właścicielki. Na miejsce wezwano załogę pogotowia, która udzieliła pomocy kobiecie. Na szczęście 79-latce nic się nie stało. Policjanci przyjęli od niej zawiadomienie o popełnionym przestępstwie - dodaje Słomski.
15-latek został zatrzymany i dowieziony do fordońskiego komisariatu. Tam okazało się, że jest poszukiwany. Nastolatek uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. Młodzieniec został przesłuchany w charakterze nieletniego sprawcy czynu karalnego. O jego dalszym losie zadecyduje już sąd rodzinny.
- Gratulujemy wzorowej i godnej naśladowania postawy 35-latka - podkreśla kom. Przemysław Słomski.
