Czterech nastolatków bez celu błąkało się po jednym z grudziądzkich marketów. Kręcili się między półkami, ale kupować zamiaru nie mieli. Wzbudzili zainteresowanie ochroniarza, który zaczął ich wypytywać.
Przeczytaj także: Diler narkotyków zapłaci 400 złotych i może wrócić do domu
- W rozmowie z pracownikiem ochrony jeden z chłopaków powiedział, że ma przy sobie marihuanę - relacjonuje nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka grudziądzkiej policji. - Okazało się też, że 15-latek dawał marihuanę swoim kolegom.
Wezwani na miejsce policjanci rzeczywiście znaleźli przy nastolatku nieco marihuany - niespełna gram. I kolejnych 6 gramów w jego mieszkaniu.
- Wkrótce materiały w tej sprawie prześlemy do Sądu Rodzinnego - zapowiadają policjanci.
Czytaj e-wydanie »