Dziewczyna zeznała śledczym, że pod koniec lipca poznała w jednym z lokali nad Jeziorem Białym w Okunince chłopaka, z którym poszła po zabawie na spacer.
Podczas nocnej przechadzki, chłopak miał zaciągnąć nastolatkę w krzaki i zgwałcić - tak wynikało z jej zeznań. 22-latek przedstawił jednak śledczym inną wersję. Sprawie przyjrzeli się policjanci, którzy z ustaleniem przebiegu opisywanych przez parę zdarzeń nie mieli większego problemu, bowiem całe zajście zarejestrował monitoring.
Z nagrania wynikało, że seks był, ale za obopólną zgodą. Włodawska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie gwałtu, ale na tym sprawa się nie kończy. Po tym, jak decyzja prokuratury się uprawomocni, rozpocznie się postępowanie w sprawie nieletniej. Za fałszywe oskarżenia 16-latka może nawet trafić do młodzieżowego ośrodka wychowawczego.
- Pobiegli dla Niepodległej przez ścisłe centrum Lublina
- Salwa honorowa, defilada. Tak Lublin świętuje niepodległość
- Reprezentacja kontra 100 młodych piłkarek. Wyjątkowy mecz!
- Falkon. Lublin już 20. raz stał się stolicą fantastyki
- Studenci politechniki kręcili klip w stylu Bollywood
- TIR wjechał w restaurację. Tak wyglądał moment wypadku
