Do zdarzenia doszło 4 lutego. Powiadomieni o przestępstwie policjanci poszukiwali sprawców.
- Kryminalni ustalili dane 17-latka oraz to, że przebywa on na ucieczce z placówki wychowawczej. Dwa dni temu mundurowi namierzyli go. Mężczyzna pojawił się w swoim mieszkaniu, do którego policjanci wkroczyli. Tam w schowku znaleźli ukrywającego się 17-latka i zatrzymali go. Mundurowi ujawnili też w mieszaniu jeden ze skradzionych telefonów - relacjonuje asp. szt. Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Po tym jak usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Kłopoty będzie miał również jego 13-letni brat. Stanie przed sądem dla nieletnich.
Śledczy ustalili również, że 17-latek jeden z telefonów zdążył sprzedać. Kryminalni dotarli do 25-letniego mężczyzny i odzyskali komórkę. Usłyszał on już zarzut paserstwa, za co grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Wypadek w centrum Inowrocławia. Utrudnienia w ruchu [zdjęcia]
Info z Polski 8.02.2018