https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

18-letnia Iza Partyka nie żyje. Zmarła we śnie

(deks), (PA)
Iza Partyka z rakiem walczyła przez ponad rok. We wrześniu skończyłaby 19 lat.
Iza Partyka z rakiem walczyła przez ponad rok. We wrześniu skończyłaby 19 lat. nadesłane
Nie żyje Iza Partyka spod Grudziądza, która zmagała się z wyjątkowo złośliwym nowotworem. - Zmarła w domu - mówi Przemek Partyka, brat Izy.

Dziewczyna, na co dzień mieszkająca w Plemiętach (powiat grudziądzki), walczyła z wyjątkowo złośliwym nowotworem, Bardzo cierpiała.

Przeczytaj także:Stan Izy Partyki pogarsza się. - Módlmy się, aby nie cierpiała - prosi jej brat

- Dziś nad ranem zauważyliśmy, że nie żyje - mówi Przemek Partyka. Jak dodaje, cała rodzina pogrążona jest w głębokim smutku.

Iza zostanie pochowana w Okoninie pod Grudziądzem. Pogrzeb w parafii pw. świętych Kosmy i Damiana odbędzie się w piątek. Początek nabożeństwa o godzinie 13.

Dziewczyna zachorowała na złośliwego raka kości rok temu. Najpierw leczyła się w bydgoskim szpitalu, ale gdy lekarze przyznali, że nie mają dla niej ratunku, wówczas zdecydowała się na wylot do Chin.Zwróciła się o pomoc w zbieraniu pieniędzy m.in. do czytelników "Pomorskiej", którzy bez wahania odpowiedzieli na apel. W Grudziądzu przyjaciele dziewczyny zorganizowali też koncert charytatywny. W pomoc włączył się również "Hardcorowy Koksu" - Robert Burneika, gwiazda portalu Youtube.

Komentarze 114

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 31.08.2015 o 19:38, gość napisał:

Nawet złodzieje kierują się jakąś etyką. Jakim prawem wykorzystujesz tę ogromną tragedię dla swojego zysku. Wpis zgłosiłem do moderacji! 

Takie kanalie trzeba zgłosić na policję.

To jest zwykła prywata która nie odprowadza podatku. Gdzie jest URZĄD SKARBOWY?

a to łatwe do namierzenia. Sami podają na siebie namiary.

 

ZARABIAJ W NECIE ZA DARMO. Takie są ogłoszenia. Błąd.

g
gość
W dniu 31.08.2015 o 19:07, Monika napisał:

Największą  tragedią w życiu człowieka jest śmierć bliskiej osoby.Jednak można się zabezpieczyć finansowo przed takim ryzykiem i otrzymać pomoc lekarzy za granicą do 2 mln euro.Jeśli jesteś zainteresowany napisz podając swój nr telefonu - oddzwonię.

Nawet złodzieje kierują się jakąś etyką. Jakim prawem wykorzystujesz tę ogromną tragedię dla swojego zysku. Wpis zgłosiłem do moderacji! 

N
Nemo
To nie sprawiedliwe że Izie się nie udało,tak dzielnie walczyła "wspaniała dziewczyna",choć osobiście jej nie znałam,poprostu oglądałam reportarz w telewizji a dziś powtórkę na you tube i nie mogę się z tym faktem pogodzić.Dlaczego Pan Bóg wystawia nas ludzi na tak tragiczne przeżycie(śmierć bliskich osó .

Grażyno, to tylko sen, który się życiem zowie. A Bóg Ojciec wie co robi
Dobrej nocy !
m
marry
Miała wspaniałych przyjaciół i rodzinę.Myślę o Izie często tym bardziej,że mam dzieci w podobnym wieku.Los jest okrutny
B
Beata
Sledziłam jej walkę niestety już przegraną od samego początku, miałam ją w sercu modliłam się za nią niestety los bywa naprawdę przeokrutny. Taka młoda Piękna kobieta odchodzi na zawszę mając całe życie przed sobą to straszne i niesprawiedliwe. Szczere wyrazy wspólczucia dla Rodziny oraz Przyjaciół Izo spoczywaj w pokoju.
G
Gość
dlaczego te słowa kierujesz do mnie??? nie wiem i nie chce wiedziec gdzie jest jej dusza. znam dobrze drogę na jej grób i jestem tam przynajmniej 2 x w tygodniu , zawsze uklękne i sie pomodle...nie martw się o moje modlitwy ,

"...już zamknij jape..."
z
znajoma
A ja myślę, że skoro tyle osób modliło się gdy śp. Iza jeszcze żyła. To teraz, tym bardziej po jej śmierci, powinniśmy się jeszcze bardziej modlić niż za jej życia, o zbawienie jej duszy, i powołanie jej do królestwa niebieskiego. Bo skoro wszyscy jesteśmy katolikami, to wiemy doskonale że nie my, lecz Bóg osądza. I z całym szacunkiem, ale nie wiemy gdzie teraz dusza śp. Izy, przebywa. Tym bardziej i gorliwiej wznośmy modły, o zbawienie jej duszy, gdziekolwiek jest.

A ja myślę, że skoro tyle osób modliło się gdy śp. Iza jeszcze żyła. To teraz, tym bardziej po jej śmierci, powinniśmy się jeszcze bardziej modlić niż za jej życia, o zbawienie jej duszy, i powołanie jej do królestwa niebieskiego. Bo skoro wszyscy jesteśmy katolikami, to wiemy doskonale że nie my, lecz Bóg osądza. I z całym szacunkiem, ale nie wiemy gdzie teraz dusza śp. Izy, przebywa. Tym bardziej i gorliwiej wznośmy modły, o zbawienie jej duszy, gdziekolwiek jest.
dlaczego te słowa kierujesz do mnie??? nie wiem i nie chce wiedziec gdzie jest jej dusza. znam dobrze drogę na jej grób i jestem tam przynajmniej 2 x w tygodniu , zawsze uklękne i sie pomodle...nie martw się o moje modlitwy ,
Z
Zawsze Pomocny
już zamknij jape , kogo to obchodzi ? umarła , nie zyje , zadowolony? 'bo jest tak jak ty myslałes' ludzie ogarnijcie ..

A ja myślę, że skoro tyle osób modliło się gdy śp. Iza jeszcze żyła. To teraz, tym bardziej po jej śmierci, powinniśmy się jeszcze bardziej modlić niż za jej życia, o zbawienie jej duszy, i powołanie jej do królestwa niebieskiego. Bo skoro wszyscy jesteśmy katolikami, to wiemy doskonale że nie my, lecz Bóg osądza. I z całym szacunkiem, ale nie wiemy gdzie teraz dusza śp. Izy, przebywa. Tym bardziej i gorliwiej wznośmy modły, o zbawienie jej duszy, gdziekolwiek jest.
z
znajomy
Dobrze doktor mówi. Wiedziałem to samo. Tylko kto odwarzy się powiedzieć to wprost na forum? Ja też niemiałbym wtedy sumienia, zakomunikować że śp. Iza musi umrzeć. "Zjedzono" by mnie wtedy "bez popitki", odsądzając od czci i wiary. Teraz chyba można? Niestety, przy tym rodzaju nowotworu, rokowania były jedne. Niekorzystne.

Dobrze doktor mówi. Wiedziałem to samo. Tylko kto odwarzy się powiedzieć to wprost na forum? Ja też niemiałbym wtedy sumienia, zakomunikować że śp. Iza musi umrzeć. "Zjedzono" by mnie wtedy "bez popitki", odsądzając od czci i wiary. Teraz chyba można? Niestety, przy tym rodzaju nowotworu, rokowania były jedne. Niekorzystne.
już zamknij jape , kogo to obchodzi ? umarła , nie zyje , zadowolony? 'bo jest tak jak ty myslałes' ludzie ogarnijcie ..
O
OLA
Popieram dobrze piszesz!!
o
ola
Dajcie spokój temu tematowi. Wiele osób choruje i umiera po cichu, bez prasy, zbiórek pieniędzy, wyjazdów do Chin itd! Takie jest życie. Iza niestety od początku była przegrana. Nie jest mi znany przypadek wyleczenia tego rodzaju raka. Najbardziej potrzebna jej była rodzinna atmosfera i ciepla opieka. A to miała. Pozostałe zabiegi rodziny i przyjaciół nic nie wnosiły do sprawy i mogły być tylko sposobem na uzyskanie spokoju dla własnego sumienia. Wyrazy współczucia dla rodziny.

Dajcie spokój temu tematowi. Wiele osób choruje i umiera po cichu, bez prasy, zbiórek pieniędzy, wyjazdów do Chin itd! Takie jest życie. Iza niestety od początku była przegrana. Nie jest mi znany przypadek wyleczenia tego rodzaju raka. Najbardziej potrzebna jej była rodzinna atmosfera i ciepla opieka. A to miała. Pozostałe zabiegi rodziny i przyjaciół nic nie wnosiły do sprawy i mogły być tylko sposobem na uzyskanie spokoju dla własnego sumienia. Wyrazy współczucia dla rodziny.Popieram dobrze piszesz
G
Gość
Dajcie spokój temu tematowi. Wiele osób choruje i umiera po cichu, bez prasy, zbiórek pieniędzy, wyjazdów do Chin itd! Takie jest życie. Iza niestety od początku była przegrana. Nie jest mi znany przypadek wyleczenia tego rodzaju raka. Najbardziej potrzebna jej była rodzinna atmosfera i ciepla opieka. A to miała. Pozostałe zabiegi rodziny i przyjaciół nic nie wnosiły do sprawy i mogły być tylko sposobem na uzyskanie spokoju dla własnego sumienia. Wyrazy współczucia dla rodziny.

Dobrze doktor mówi. Wiedziałem to samo. Tylko kto odwarzy się powiedzieć to wprost na forum? Ja też niemiałbym wtedy sumienia, zakomunikować że śp. Iza musi umrzeć. "Zjedzono" by mnie wtedy "bez popitki", odsądzając od czci i wiary. Teraz chyba można? Niestety, przy tym rodzaju nowotworu, rokowania były jedne. Niekorzystne.
d
doktor
Dajcie spokój temu tematowi. Wiele osób choruje i umiera po cichu, bez prasy, zbiórek pieniędzy, wyjazdów do Chin itd! Takie jest życie. Iza niestety od początku była przegrana. Nie jest mi znany przypadek wyleczenia tego rodzaju raka. Najbardziej potrzebna jej była rodzinna atmosfera i ciepla opieka. A to miała. Pozostałe zabiegi rodziny i przyjaciół nic nie wnosiły do sprawy i mogły być tylko sposobem na uzyskanie spokoju dla własnego sumienia. Wyrazy współczucia dla rodziny.
s
siwa
kurde.kurde.kurde! podziwiam Izke. do konca mialam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze..
M
Małgosia
Nie miałam przyjemności poznać Cie Izko osobiscie. Jednak cały czas" śledziłam" stan Twojego zdrowia,mocno trzymałam kciuki,modliłam sie. Podzwiałam Twoją siłe walki,determinacje i pozytywizm. Wiem że bedziesz "prawą reką" Pana Boga. Z twoim ogromnym serduszkiem napewno tam bedziesz czynic dobro,zaopiekujesz sie małymi aniałkami,m.in. pewnie i moim braciszkiem ,który odszedł w wieku 12 lat z powodu tej samej choroby. Mam wielki szacunek dla Twojego brata Przemka. Chyle czola przed nim. TO z jak walczył o Ciebie, jak sie opiekował...-było niesamowite. Odpoczywaj Izuniu w pokoju.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska