https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

18-tonowy posąg Kazimierza Wielkiego dotarł do Kowala

(dk)
Strażacy Dariusz Marczewski i Piotr Pawłowski dbali, by pomnik nie został uszkodzony podczas stawiania na cokole
Strażacy Dariusz Marczewski i Piotr Pawłowski dbali, by pomnik nie został uszkodzony podczas stawiania na cokole fot: Dariusz Knapik
Do Kowala przywieziono 18-tonowy posąg Kazimierza Wielkiego. Nie było łatwo. Granitowy pomnik króla Kazimierza ma być odsłonięty 30 kwietnia w Kowalu, mieście gdzie 700 lat temu przyszedł na świat.

Więcej informacji z Włocławka i okolic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek

Powstawał blisko rok w pracowni rzeźbiarza z Gostynina Tadeusza Biniewicza. Posąg mierzy ponad 4 metry, waży 18 ton. Ze względu na ryzyko uszkodzenia musiał być transportowany na stojąco.

Przygotowania do tej olbrzymiej operacji trwały ponad miesiąc. Do Gostynina ściągnięto specjalny dźwig o nośności 130 ton niemieckiej firmy z Gdańska, która obsługuje płocką Petrochemię. Posąg przewieźli żołnierze I Pomorskiej Brygady Logistycznej, a w konwoju jechał m.in. płk Eugeniusz Orzechowski, p.o. dowódcy jednostki i inni wysocy oficerowie. W Kowalu przetransportowaniem monumentu na cokół zajęła się firma "Euro Transchem" z Włocławka. Jej prezes Krzysztof Pasiecki jest kowalskim rajcą i nie wziął za to ani grosza.

W operacji wzięły udział dziesiątki innych osób. Z samym burmistrzem Gostynina Włodzimierzem Śniecikowskim, który w asyście tłumu mieszkańców uroczyście pożegnał króla Kazimierza. Straż miejska z Gostynina eskortowała posąg aż do Kowala. A także energetycy z Płocka, którzy torowali posągowi drogę pod liniami wysokiego napięcia, strażacy z Kowala, co widać na naszym zdjęciu i mnóstwo innych osób. Konwój pokonał 25-kilometrową trasę w niespełna cztery kwadranse, ze średnią prędkością 30 kilometrów na godzinę. W Gostyninie na blisko 30 minut zablokowano ruch w części miasta.

Dwa miesiące temu patronat nad uroczystościami w Kowalu przyjął prezydent Lech Kaczyński.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kris
tak, tak, więcej pomników a mniej dróg.
jak za komuny normalnie. Pomniki stawia się PO tym jak naród sie dorobi!!!! W podziękowaniu za zakończoną pracę, w tym przypadku odbudowę Państwa!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska