Do zdarzenia doszło w weekend. Policjanci z Komisariatu Policji w Czersku w godzinach nocnych patrolowali rejon jednego z marketów. W pewnym momencie usłyszeli przerażający krzyk kobiety, która wołała o pomoc.
- Policjanci natychmiast ruszyli do akcji, a gdy wybiegli zza budynku, zobaczyli uciekającą kobietę oraz mężczyznę, który zaatakował ją, szarpał za ubranie i przyciskał do drzewa - informuje Justyna Przytarska, rzeczniczka chojnickiej policji. - Mężczyzna na widok policjantów próbował uciekać, jednak ci szybko odcięli mu drogę ucieczki i zatrzymali go.
19-latek był bardzo agresywny i wulgarny wobec policjantów. Interweniujący funkcjonariusze byli zmuszeni użyć środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej i kajdanek. Było od niego wyraźnie czuć zapach alkoholu, został przebadany alkomatem, który wskazał prawie półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W rozmowie z przerażaną i roztrzęsioną18-latką, policjanci ustalili, że mężczyzna szedł za nią, kiedy ona wracała z pracy do domu. 19- latek w pobliżu jej miejsca zamieszkania zaciągnął ją do klatki schodowej i zagroził pozbawieniem życia, tam zaczął ją szarpać i dotykać wbrew jej woli w miejscach intymnych.
Przerażona dziewczyna zdołała się wyrwać i próbowała uciekać przed napastnikiem. Na szczęście w pobliżu znaleźli się policjanci, którzy pomogli mieszkance Czerska. Stróże prawa po udzieleniu pomocy kobiecie, zatrzymanego mężczyznę przewieźli do Chojnic i osadzili w areszcie.
Wczoraj 19- latka doprowadzono do Prokuratury w Chojnicach. Prokurator przesłuchał go i przedstawił mu zarzuty, które dotyczyły dopuszczenia się innej czynności seksualnej.
Sąd na wniosek prokuratora i policjantów zadecydował, że mężczyzna najbliższe miesiące spędzi za kratami aresztu śledczego.Za przestępstwo z art.197 par.2 Kodeksu Karnego może grozić kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.
Krajobraz po wyborczej bitwie - zobacz program "Mam Pytanie".