
- To był wówczas najlepszy zespół na świecie - przyznał Alex Ferguson, którego Manchester United przegrał (0:1) na inaugurację sezonu 1999/2000 mecz o Superpuchar Europy. Podopieczni Svena-Görana Erikssona poszli wówczas za ciosem, bo skończyli sezon z mistrzostwem (o które stoczyło zaciętą walkę z Juventusem) i Pucharem Włoch. Patrząc na ówczesny skład rzymian trudno oprzeć się wrażeniu, że z takim składem w dzisiejszych czasach mogliby - kolokwialnie mówiąc - pozamiatać każdy zespół w Europie. Sami zresztą zobaczcie...
Uruchom galerię klikając w ikonę "następne zdjęcie", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu
Dekada spędzona w Lazio to najlepszy okres w karierze wicemistrza świata z 1994 roku (na mundialu w USA rozegrał 3 mecze, zastępując zawieszonego za czerwoną kartkę Gianlucę Pagliucę). Oprócz wspomnianych na wstępie sukcesów wywalczył również z zespołem z Rzymu Puchar Zdobywców Pucharów i dwa Puchary Włoch.
A bronić potrafił tak:
Bramka: Luca Marchegiani
Zasłynął swojego czasu strzeleniem dwóch samobójczych goli w derbowym meczu z AS Romą, ale poza tym wywiązywał się ze swoich obowiązków bez zarzutu. W dorobku ma również wicemistrzostwo Europy z 2000 roku, choć akurat w reprezentacji Włoch za dużo sobie nie pograł.
Obrona: Paolo Negro
W tamtych czasach absolutny top, jeden z najlepszych stoperów świata. Elegancki zabójczo skuteczny w destrukcji... Po zakończeniu przygody z Lazio błyszczał również w AC Milan, z którym m.in. dwukrotnie wygrał Ligę Mistrzów. Ma również w dorobku wicemistrzostwo Europy i mistrzostwo świata z reprezentacją Włoch, choć z powodu problemów ze zdrowiem na mundialu w 2006 roku za dużo sobie nie pograł.