ZOBACZ TAKŻE: Policjanci z Radomia zatrzymali podejrzanych o włamanie do bankomatu – udaremniono kradzież znacznej ilości gotówki
- Na egzamin teoretyczny wszedł spóźniony kilka minut młody człowiek - opowiada Karol Macek, rzecznik prasowy kieleckiej policji. - Zapytał egzaminatora, czy może przestąpić do testu.
Młody człowiek podał egzaminatorowi dokument tożsamości.
- Już po chwili okazało się, że mężczyzna nie jest tym, za kogo się podaje. Nie potrafił podać najprostszych danych, a zdjęcie w dokumencie przedstawiało zupełnie inną osobę niż ta, która stawiła się na egzamin - relacjonuje Karol Macek.
Na miejsce wezwano policjantów. Rychło okazało się, że do egzaminu chciał przystąpić 20-letni mieszkaniec gminy Sędziszów namówiony przez 30-letniego znajomego, który poprosił go, by podszedł do testu za niego.
- Obaj mieszkańcy powiatu jędrzejowskiego ostatecznie zamiast do egzaminu, przystąpili do przesłuchania na komisariacie. 20- latek usłyszał zarzut posłużenia się cudzym dokumentem. Starszy z mężczyzn odpowie za nakłanianie do popełnienia przestępstwa - wyjaśnia rzecznik kieleckich stróżów prawa.
Obu mężczyznom grozi grzywna, kara ograniczenia wolności do 2 lat więzienia.