Do kolizji doszło po godz. 9.20 na ul. Paderewskiego, tuż przed rondem Fieldorfa. Było to klasyczne najechanie. - Sprawcą był kierujący volkswagenem jetta 31-letni mieszkaniec Grudziądza, który wjechał w poprzedzające go renault clio, które zostało jeszcze zepchnięte na volvo - mówi asp. Łukasz Kowalczyk, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Grudziądzu.
Trzema samochodami, które brały udział w zdarzeniu, podróżowały łącznie cztery osoby. Żadna z nich nie została ranna.
Jak się okazało, 31-latek z volkswagena, którego policjanci uznali za sprawcę zdarzenia, był kompletnie pijany. "Wydmuchał ponad 2,6 promila alkoholu. Dodatkowo nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Poniósł już pierwsze konsekwencje bezmyślnego zachowania - został ukarany mandatem za spowodowanie kolizji drogowej w wysokości 3000 zł i 10 punktami karnymi.
Za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu i jazdę bez uprawnień odpowie przed sądem. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz siadania "za kółkiem".
Kompletnie pijany kierowca spowodował kolizję w Grudziądzu. ...
