https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

22-latek miał zakaz prowadzenia aut i alkohol we krwi. Spowodował kolizję i uciekł strasząc, że użyje broń

(ak) za KWP Bydgoszcz
Przez około dwie godziny jeden pas autostrady pozostawał wyłączony z ruchu.
Przez około dwie godziny jeden pas autostrady pozostawał wyłączony z ruchu. Policja
Mężczyzna doprowadził do stłuczki, a potem grożąc innemu kierowcy uciekł. Policja złapała go w Zgierzu. Miał jeszcze 0,6 promila alkoholu w organizmie.

Dyżurny włocławskich policjantów otrzymał wczoraj po godz.16 informację o zdarzeniu drogowym na autostradzie w m.Szewo.

Więcej wiadomości z Włocławka na www.pomorska.pl/wloclawek.

- Wstępne ustalenia wskazywały na zwykłą kolizję. Okazało się jednak, że rzeczywistość przypomina scenariusz filmu - podaje nadkom. Małgorzata Marczak, oficer prasowy KMP Włocławek. - 22-letni kierujący osobowym autem m-ki Kia uderzył w tył naczepy z cysterną. W trakcie zabezpieczania miejsca trójkątem ostrzegawczym przez kierowcę ciężarowego auta, kierowca "osobówki" zniknął pozostawiając swoje auto na pasie autostrady i blokując go.

O zdarzeniu kierowca ciężarowego iveco powiadomił policję. Mundurowi ustalili, że kierowca samochodu osobowego zatrzymał jakieś auto i odjechał w kierunku Łodzi.
Przez około dwie godziny jeden pas autostrady pozostawał wyłączony z ruchu. - Policjanci zabezpieczyli osobowe auto. Po pewnym czasie z dyżurnym włocławskiej komendy skontaktował się policjant z komendy w Zgierzu - dodaje Marczak. - Okazało się, że tam właśnie został zatrzymany mężczyzna, który kierował kia. Był nietrzeźwy, miał ponad 0,6 promila.

Z dalszych ustaleń wynikało, że 22-latek, prawdopodobnie chcąc uniknąć odpowiedzialności za spowodowaną kolizję, pod wpływem alkoholu zatrzymał przejeżdżające auto i odjechał z miejsca kolizji. - Pikanterii całej historii dodaje fakt, że 22-latek oznajmił przygodnemu kierowcy, że ma broń i użyje jej, jeśli ten nie zawiezie go do domu. Co oczywiście było nieprawdą - dorzuca oficer prasowa.

Mężczyźnie udało się jednak powiadomić policję o nietypowym autostopowiczu. Zgierscy mundurowi zatrzymali 22-latka, który trafił do policyjnego aresztu. Dodatkowo wyszło na jaw, że zlekceważył on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Dziś usłyszy on zarzut kierowania autem będąc nietrzeźwym, niestosowanie się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz zmuszenie do określonego zachowania.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zadzwoń obciągnę i połknę

Hiena nie cieszy się sympatią, podobnie jak większość zwierząt padlinożernych. Już sama świadomość, że to zwierzę może wywlec i zbezcześcić niedawno pochowanego krewnego wystarczyła, aby hien nie lubiono. Wszak w większości kultur zmarłym należy się szacunek, stąd zwierze, które okazjonalnie mogło spożywać ludzkie zwłoki budziło powszechny gniew i nienawiść. Jakby tego było za mało, jednym z dźwięków wydawanych przez hienę jest odgłos przypominający upiorny chichot. Tego dla ludzi było już za dużo – nie dość że zwierzę dosłownie żeruje na cudzym nieszczęściu, to jeszcze się przy tym „śmieje”. No i pokarm – mięso niekiedy już w stanie znacznego rozkładu, dla ludzi ohyda, dla hieny rarytas. 

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska