4-miesięczna dziewczynka leży w szpitalu i walczy o życie. Ma między innymi obrzęk mózgu, jej stan jest ciężki. Trafiła do bydgoskiej lecznicy w piątek.
Początkowo jej rodzice twierdzili, że dziecko zostało uderzone kubkiem przez 2-letnią siostrę. Biegli, powołani w tej sprawie, wykluczyli jednak wersję rodziców. Wczoraj (niedziela) policjanci z komisariatu w Śródmieściu zatrzymali 23-letniego ojca dziewczynki, podejrzewanego o pobicie.
Przeczytaj także: 23-latek pobił swoją 4-miesięczną córeczkę? Usłyszał zarzuty
Mężczyzna dziś od rana był przesłuchiwany w Prokuraturze Bydgoszcz-Północ. Po kilku godzinach przyznał, że uderzył 4-miesięczną córkę i nie udzielił jej pomocy.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował, że 23-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Mężczyźnie grozi teraz do pięciu lat pozbawienia wolności. Chyba że stan dziewczynki się pogorszy. Wtedy kara może być wyższa.
Prokuratura będzie przesłuchiwać kolejne osoby. Sprawa jest rozwojowa.