W poniedziałek, ok. godz. 23, dyżurny bydgoskiej policji otrzymał zgłoszenie o awanturze na ulicy w Solcu Kujawskim. Z relacji zgłaszającego wynikało, że jedna z osób posiada pistolet. Na miejsce natychmiast został skierowany solecki patrol.
Na ulicy 23 stycznia mundurowi zauważyli kłócące się cztery osoby. Funkcjonariusze wylegitymowali ich. Przy wskazanym 28-latku policjanci znaleźli schowaną za paskiem, na plecach, broń gazową wraz z załadowanym magazynkiem. Policjanci ustalili, że mężczyzna był agresywny i groził pozostałym osobom. 28-latek został zatrzymany i dowieziony do policyjnego aresztu. Był pijany. Miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Następnego dnia rano funkcjonariusze przeszukali jego miejsca zamieszkania. Tam nic nie znaleźli. Natomiast ustalili, że zatrzymany składuje różnego rodzaju amunicję wojskową na terenie innej posesji należącej do jego rodziny. W pomieszczeniu gospodarczym i garażu znaleźli pokaźną ilość amunicji i łusek z czasów drugiej wojny światowej. Na miejsce został wezwany wojskowy patrol saperski z Chełmna.
Żołnierze po dokładnym przeszukaniu posesji zabezpieczyli 6 pocisków artyleryjskich, 83 pociski przeciwlotnicze, 2 granaty moździerzowe, 6 lotek do granatu moździerzowego, 78 sztuk amunicji strzeleckiej różnego kalibru, betonową bombę lotniczą (80 kg), 9 elementów napędowych od rakiet, 90 sztuk różnego rodzaju zapalników, 2 magazynki oraz element od broni.
Śledczy z Solca Kujawskiego przedstawili mu dwa zarzuty dotyczące gróźb karalnych, a także nielegalnego posiadania broni palnej, ponieważ na pistolet gazowy wymagane jest zezwolenie. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator.
- Niewykluczone, 28-latek usłyszy dodatkowy zarzut związany z posiadaniem amunicji z czasów drugiej wojny światowej. Za nielegalne posiadanie broni grozi do 8 lat pozbawienia wolności - mówi kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?