31 maja 2017 - dziś Światowy Dzień Bez Papierosa [rzucanie palenia]

W kalendarzu są takie dni, w których nałogowcy mają szczególny powód, by ogłosić: - Właśnie wypaliłem ostatniego papierosa. Taki dzień jest dziś. Następny dopiero w trzeci czwartek listopada.

31 maja to Światowy Dzień bez Papierosa (w listopadzie jest Światowy Dzień Rzucania Palenia). Kto nie pali, szczęśliwy. Kto w szponach nałogu, powinien mieć się na baczności. Podobno co sześć sekund umiera na świecie jedna osoba, a powodem jest właśnie palenie „fajek”.

Prof. Witold Zatoński, najbardziej znany w Polsce przeciwnik palenia tytoniu, animator wielu prozdrowotnych akcji, z których najważniejsza to „Rzuć palenie razem z nami” powiada, że papieros jest jedynym produktem, którego używanie - zgodnie z jego przeznaczeniem - powoduje przedwczesną śmierć.

Niestety, kupując kolejną paczkę papierosów palacze zupełnie o tym nie pamiętają. I ciągle się łudzą, że ich żadna katastrofa zdrowotna, spowodowana nałogiem, nie dotknie. - Widzę, jak ludzie zasłaniają ręką te okropne obrazki - sprzedawczyni w jednym z bydgoskich kiosków wskazuje ręką rząd paczek z ilustracjami jak z horroru.

Umieszczone na opakowaniach papierosów zdjęcia mają ostrzegać palaczy przed konsekwencjami nałogu. Są na nich m.in. fotografie płuc zaatakowanych nowotworem, krtani z dziurą i stopy pokrytej niegojącymi się ranami.

W tym roku Polska dołączyła do innych krajów Unii Europejskiej, które tą kampanią antytytoniową chcą zniechęcić do palenia papierosów osoby jeszcze wolne od „dymka” i ostrzec palaczy przed dramatycznymi skutkami nałogu. - Klienci bardzo się denerwują. Niektórzy nie wytrzymują i pomstują. Dotąd nikt jednak nie zrezygnował z zakupu „fajek” - mówi pani Ewa ze sklepu spożywczego przy ul. Gdańskiej.

W sprzedaży pojawiły się już specjalne futerały (sic!), dzięki którym palacze mogą bez wstrętu wyciągać z paczki kolejnego papierosa.

A może jednak ktoś z Państwa zrobi dziś sobie (i swoim bliskim) święto i ogłosi 31 maja 2017 roku DNIEM ZERO. Czyli dniem rzucenia palenia. - Niewątpliwie podjęcie tej decyzji jest aktem silnej woli. Teraz tylko jeszcze trzeba wykazać się wytrwałością. Udało się to wielu innym palaczom, więc i Tobie się uda - mówi prof. Zatoński.

***