Informację o zakończonym najpoważniejszym od lat narkotykowym śledztwie podał portal gazeta.pl. Wedle jego informacji sześć lat temu Sebastian D. wraz z grupą 12 innych osób ruszyli z produkcją marihuany. Najpierw konopie uprawiali we wsi pod Pobiedziskami, potem - do podziemnej pralni chemicznej pod Kórnikiem. "Na górze stały nieczynne pralki i kosze z ciuchami z lumpeksu, a pod ziemią rosło 10 tys. krzewów konopi." - pisze portal gazeta.pl.
Wyprodukowali łącznie jakieś 2,5 tony marihuany. Szef gangu - Sebastian D. siedzi w areszcie. Grozi mu 15 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »