Przypomnijmy, podczas sobotniej konwencji Jarosław Kaczyński zapowiedział 500 zł na każdą krowę i 100 zł na tucznika.
Tutaj: Ma być wsparcie dla rolników, którzy hodują bydło i trzodę chlewną
Internet zalały komentarze i żartobliwe memy. Jak oceniają pomysł Czytelnicy Gazety Pomorskiej?
"Takie dopłaty stosuje wiele krajów w U, tylko u nas się dziwią. PiS wzmacnia rolników. Od początku wstąpienia Polski do UE, w 2004 roku nasi rolnicy mają dopłaty tylko 40% tego, co ich koledzy z Francji, Holandii czy z Niemiec. Czy to jest sprawiedliwe?", pyta na naszym facebookowym fanpejdżu pan Roman.
"PiS niczego nie daje. Te pieniądze dopiero mają być z Unii Europejskiej - w kolejnym rozdziale unijnego budżetu. Zresztą prezes JK chwali się czymś, przeciwko czemu głosowali jego europosłowie. Dowcipniś", podkreśla pan Adam.
Pan Rafał kwituje: Tu dadzą, a gdzie indziej zabiorą... Zresztą, przy dzisiejszych cenach paliw, niedługo rolnicy będą jeździć na tych krowach.
"Bez rolnika będziemy jeść piach... Ewentualnie sprowadzać (żywność) i płacić 100% więcej w sklepach niż teraz", stwierdza pan Marcin.
Polecamy również: Minister Ardanowski - 500 zł do krów realne jeszcze w 2019 roku. Analizujemy rozwiązania już w obecnym PROW
Wielu internautów wskazuje, że choć gospodarzom wsparcie obiecano, strajkujący pracownicy oświaty nie mogą liczyć na pomoc.
- Dla nauczycieli nie ma, ale dla świń są pieniadze. To plucie w twarz nauczycielom. Wierzyć się nie chce - pisze na fanpejdżu Pomorskiej pani Beata. Odpowiada jej kolejna Internautka: Nie wiem, czy pani by chciała trzymać świnie lub byka czy krowę i karmić zbożem kukurydzokiszonką, a po półtora roku usłyszeć przy sprzedaży: 6 złotych za kg, gdzie wołowina w sklepie kosztuje ok. 36 zł kg.
Kolejny Internauta podkreśla: Rolnictwu trzeba pomóc. (...) Żeby rolnik wiązał koniec z końcem, musi się zadłużyć, i to na ogromne sumy.
"Żeby w Unii coś dostać, trzeba przestrzegać pewnych zasad. Unia to nie dojna krowa. Od czasu dojścia PiS do władzy Polskę przestali traktować jak równego partnera Z głosem Polski przestano się liczyć. Po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE pieniędzy do podziału będzie jeszcze mniej. Polacy muszą się liczyć z cieciami, a nie z dodatkami. No cóż prezes może dużo obiecywać, naród to kupi", opisuje pan Roman.
Pojawiają się też żarty:
- "Kupię 6 krów. Tylko poważne oferty priv"
- "Ciekawe czy do kur niosek coś dadzą"
- "Teraz ludzie będą chcieli hodować krowy i świnie w blokach, żeby dostać 500+"
