W sierpniu br. Urząd Wojewódzki wspólnie z Miejskim Zarządem Dróg przeprowadził inwentaryzację działek. - Obecnie jesteśmy na etapie uzupełniania operatów szacunkowych i realizacji wniosków złożonych przez strony podczas rozpraw - mówi Maciej Puto z Urzędu Wojewódzkiego. - Sprawa dotyczy 280 działek ewidencyjnych.
Nie ma decyzji wojewody
Jednym z kolejnych etapów będzie ustalenie wysokości odszkodowania za nieruchomości. Od tej decyzji właściciele gruntów będą się mogli odwołać. Jak się dowiedzieliśmy w Urzędzie Wojewódzkim, trudno w tej chwili mówić jeszcze o wysokości odszkodowań. Wojewoda nie podjął jeszcze w tej sprawie decyzji.
Tymczasem w toruńskim MZD uzyskaliśmy informację, że mogą one wynieść nawet ok. 55 mln zł. - Za samą wycenę gruntów zapłacimy 500 tys. zł, a na odszkodowania w tym roku wydamy 27 mln zł, a w przyszłym - 28 mln zł - mówi Andrzej Glonek, dyrektor MZD. - Największą sumę - ponad 4 mln zł - otrzyma firma Termbud. Cztery podmioty nie zgodziły się z wyceną. Jednym z nich jest firma Kabo, której działka jest wyceniona na 1,63 mln zł.
Ostatnie uzgodnienia?
Tegoroczny budżet na przygotowanie budowy mostu wynosi ok. 35 mln zł. Ok. 4 mln zł otrzyma projektant przeprawy. Cała dokumentacja pochłonie w sumie - ok. 10 mln zł. Właśnie kończą się prace nad projektem budowlanym i wykonawczym. Wczoraj w MZD odbyła się narada, w której udział wziął zespół projektowy oraz właściciele sieci podziemnych przecinających trasę mostową.
- Kończymy uzgodnienia z gestorami sieci - mówi Glonek. - Najbardziej kłopotliwy był węzeł przy pl. Daszyńskiego, gdzie krzyżują się ul. Wschodnia, Żółkiewskiego i Szosa Lubicka, a także ciągi sanitarne, odwodnieniowe czy energetyczne.
Pod koniec września miasto podpisało preumowę dotyczącą budowy mostu. Przygotowania do inwestycji monitoruje teraz Centrum Unijnych Projektów Transportowych. MZD co miesiąc musi składać sprawozdania. Jednym z załączników tej umowy był harmonogram inwestycji. Miasto zobowiązało się, że do 31 stycznia 2009 r. będzie miało pozwolenie na budowę i całą dokumentację (projekt budowlany i wykonawczy) wraz z aktualnym kosztorysem. Według szacunków sprzed półtora roku budowa przeprawy pochłonie 620 mln zł. - Najpóźniej w listopadzie złożymy wniosek o pozwolenie na budowę - zapowiada dyrektor MZD. - Ogłosimy osobny przetarg na firmę, która zweryfikuje dokumentację projektową. Jeśli nie będzie opóźnień, w marcu 2009 r. będziemy gotowi do budowy. Wszystko jednak zależy od tego, czy znajdą się środki na inwestycję.
Przeprawa w rezerwie
Projekt wciąż widnieje na liście rezerwowej unijnego programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, co nie gwarantuje dofinansowania. Wyniki kolejnej weryfikacji listy projektów kluczowych poznamy na przełomie 2008 i 2009 r.
