Oskarżona wyrzuciła kotkę będącą w trakcie porodu na trawnik znajdujący się w pobliżu jej miejsca zamieszkania wraz z dwoma jej już urodzonymi kociętami. Wyrzuciła je z reklamówki na trawnik z takiej wysokości i w taki sposób, że zwierzęta były narażone na doznanie poważnych obrażeń ciała.
Przesłuchana w charakterze podejrzanego Urszula K. przyznała się, a następnie złożyła wyjaśnienia, w których umniejszała swoje zawinienie, wskazując, że to nic takiego. Urszuli K. grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat pięciu.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?

Wideo