Na tej podstawie uzyskał kredyty na zakup 2 volkswagenów passatów limousine oraz audi A6 w systemie sprzedaży ratalnej. Mężczyzna nie wywiązywał się jednak z zaciągniętych zobowiązań i co więcej, w niewyjaśnionych okolicznościach zbył samochody. Powstałe z tego tytułu straty placówka udzielająca kredytów oszacowała na łączną kwotę 430 tys. zł.
Zajmujący się sprawą śledczy zebrali obszerny materiał dowodowy świadczący o tym, że 61-letni dłużnik świadomie zaciągnął kredyty, których nie miał zamiaru spłacać, a następnie wyłudzone na raty auta sprzedał na wolnym rynku. Policjanci ustalili, kto je kupił. Odzyskane samochody zostały zabezpieczone do dyspozycji wymiaru sprawiedliwości. Prokurator nadzorujący śledztwo w tej sprawie, przedstawił 61-latkowi sześć zarzutów oszustw popełnionych na szkodę dwóch banków i osób prywatnych.
Podejrzany został objęty policyjnym dozorem. Nie może także wyjeżdżać z kraju. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu.
Kodeks karny za oszustwo przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności. Podejrzanemu grozi jednak wyższa kara, ponieważ w przeszłość był już skazany za podobne przestępstwa. Tym razem dojdą mu kolejne zarzuty, za co odpowie jako recydywista.
Czytaj e-wydanie »