Wiemy już, jak projektanci odpowiedzialni za budowę Trasy Uniwersyteckiej oceniają możliwość montażu kolejki turystycznej na jednym z pylonów nowego mostu.
- Koncepcja jest gotowa, choć łatwo nie było - przyznaje Tadeusz Stefanowski z gdańskiej firmy Transprojekt. - Mówimy o unikalnej konstrukcji, jakich w Polsce się nie robi. Dlatego przykładem Polskich Kolei Linowych o szczegóły musiałem pytać u zagranicznych producentów. Na szczęście wszędzie spotykałem się ze sporym entuzjazmem, dzięki któremu udało się zdobyć potrzebne informacje.
Wiadomo więc już, że doczepiona do szerszego z dwóch pylonów gondola mogłaby zabierać w trasę nawet ośmiu turystów równocześnie. Jej kurs - pomiędzy dwoma przystankami zlokalizowanymi po obu stronach pylonu - trwałby kilkanaście minut, wliczając w to kilkuminutowy postój na szczycie. Natomiast sam wagonik poruszałby się wspinając po zębatkach szyny przyspawanej do stalowej konstrukcji mostu.
Oszacowano też, że budowa kolejki może pochłonąć od kilku, do nawet 10 milionów złotych. - Z jednej strony to spora kwota, na którą duży wpływ ma unikalność konstrukcji. Trzeba przecież od podstaw zaprojektować specjalny mechanizm poziomujący gondolę, czy system bezpieczeństwa, który w razie awarii sprowadzi ją do poziomu peronu. Ale z drugiej strony mówimy o kosztach, które nie powinny przekroczyć pięciu procent całej sumy, jaką pochłonie budowa Trasy Uniwersyteckiej. No i o atrakcji, jakiej nie ma chyba żadne państwo w Europie - tłumaczy projektant.
Najprawdopodobniej już w środę ze szczegółami koncepcji zapozna się prezydent Rafał Bruski.
Więcej w poniedziałek, 4 marca, w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »