https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

84-latek z Bydgoszczy podejrzewany o molestowanie 12-latki!

MP
Bydgoszczanin w wieku 84 lat jest podejrzewany o molestowanie 12-letniej dziewczynki.
Bydgoszczanin w wieku 84 lat jest podejrzewany o molestowanie 12-letniej dziewczynki. pixabay
Bydgoszczanin w wieku 84 lat jest podejrzewany o molestowanie 12-letniej dziewczynki. Dziecko jest podopieczną Bydgoskiego Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych, ale do zdarzenia doszło w czasie ferii zimowych, gdy nastolatka była pod opieką matki.

- Rzeczywiście wpłynęło do nas zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa - potwierdza Włodzimierz Marszałkowski, szef Prokuratury Bydgoszcz-Południe. - Ze względu na dobro śledztwa nie mogę ujawniać szczegółów. W tej sprawie skierowaliśmy już wniosek do Sądu Rodzinnego o przesłuchanie pokrzywdzonej.

Zdarzenia nie komentuje Bydgoski Zespół Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych. - Nie możemy udzielać informacji w tej sprawie - mówi Natalia Lejbman, zastępca dyrektora placówki.

Zobacz koniecznie: Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]

Nowe przepisy umożliwiają funkcjonariuszom policji zabieranie praw jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 kilometrów na godzinę. W takiej sytuacji osoba siedząca za kółkiem traci prawo jazdy na trzy miesiące. Jeżeli, pomimo zatrzymania prawa jazdy, kierowca zostanie przyłapany na prowadzeniu samochodu, ten okres zostanie przedłużony do 6 miesięcy. Gdy taka osoba znów zostanie przyłapana podczas jazdy za kółkiem, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień. Stróże prawa podkreślają, że po kilku miesiącach od wprowadzenia nowych przepisów widać, że kierowcy zdejmują teraz nogę z gazu, obawiając się tego, że jeśli zostaną zatrzymani przez funkcjonariuszy, to stracą prawo jazdy. Wśród głównych grzechów kierowców w województwie dolnośląskim jest jednak nie tylko prędkość. Policjanci wymieniają obok innych częstych przyczyn wypadków. źródło: TVN Turbo– Brak rozwagi, nadmierna prędkość, nieprawidłowe manewry i nieustąpienie pierwszeństwa to wciąż główne przyczyny zdarzeń drogowych – mówi asp. szt. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji. Nie tylko jeździmy za szybko, ale też nie uwaamy na to, co robimy. Policjanci wyliczają: nieprawidłowe zmiany pasa ruchu czy też  kierunku jazdy albo wyprzedzanie w miejscu, gdzie jest to zabronione. Nie stosujemy się też do świateł sygnalizacji i jeździmy z dala od rawej krawędzi jezdni. W przypadku kolizji kierowcy nie dostosowują natomiast prędkości pojazdu do warunków panujących na drodze oraz odległości pomiędzy pojazdami. Zygmunt Szywacz w przeszłości był policjantem drogówki z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, a dziś pracuje w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Ekspert podkreśla, że na naszych drogach najwięcej jest obecnie kierowców samochodów osobowych, ponieważ w tej chwili stanowią oni około 80 proc. wszystkich kierujących. - W tej grupie mamy jednak także między innymi kierowców samochodów ciężarowych i autobusów czy też motocyklistów - wskazuje Zygmunt Szywacz i dodaje, że błędy popełniane przez kierowców wymienionych pojazdów różnią się. - Bardzo częstym błędem wśród wszystkich kierujących jest natomiast nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu np. podczas zmiany pasa ruchu, ponieważ kierowcy słabo obserwują to, co dzieje się wokół pojazdu, a w ten sposób dochodzi do najechania, a ewentualnie do czołowego lub bocznego zderzenia – podkreśla Zygmunt Szywacz z WORD w Katowicach. Ekspert wskazuje także, że kierowcy nie stosują się do znaków drogowych, najczęściej „stop” i „ustąp pierwszeństwa przejazdu”. – Są osoby, które zamiast zatrzymać się przed „stopem”, po  prostu zmniejszają prędkość i przejeżdżają. To właśnie wtedy dochodzi do różnych zdarzeń drogowych. Często mamy także takie sytuacje, że kierowcy widzą znak „droga z pierwszeństwem” i już nic ich nie interesuje. Nie patrzą na to, co dzieje się na drogach podporządkowanych, a może zdarzyć się tak, że wyjedzie stamtąd mniej doświadczony kierowca albo taki, który jest przemęczony. W takich sytuacjach nietrudno o kolizję lub wypadek – podkreśla Zygmunt Szywacz. Ekspert dodaje, że często przejeżdżamy także na żółtym świetle albo nie potrafimy zachować się w okolicach przejść dla pieszych. Z jednej strony są kierowcy, którzy nie zwracają uwagi na osoby na pasach, a z drugiej tacy kierujący, którzy gwałtownie hamują przed przejściem, co sprawia, że kierowca następnego auta może nie zdążyć wyhamować. – Piesi również muszą mieć świadomość, że ciężarówka lub autobus nie zatrzymają się przed przejściem w ułamku sekundy. Szczególnie w chwili, gdy mamy gorsze warunki drogowe, a nawierzchnia jezdni jest wtedy śliska. Zresztą, na temat bezpieczeństwa moglibyśmy powiedzieć jeszcze zdecydowanie więcej – podsumowuje Zygmunt Szywacz.

Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że 12-latka w czasie ferii zimowych przebywała pod opieką matki, która powierzyła dziecko 84-letniemu znajomemu. Wcześniej już starszy pan odpowiadał za przestępstwo o charakterze seksualnym przed sądem.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
OOh a jakim durnym trzeba byc zeby dawac aroganckim chamom takim jak ksiadz Kneblewski z parafii na Pl. Piastowskim kasę na tace? Ten pisowski klecha jest znany ze swego chamstwa, oby ta tępa dzida rychle zdechła. Ode mnie te pasozyty juz od lat NIC nie dostaja bo moja noga w zadnym kosciele juz nie postanie. Jak przechodze kolo jakiegos kosciola to az spluwam na elewacje bo mnie normalnie az obrzydzenie bierze. Wole isc do teatru i ogladac te sztuke KLATWE gdzie wysmiewaja sie z kleru, tych pisowskich sukinsynów. Obyscie powyzdychali razem z ostatnimi pierdolonymi moherami bo jak one zdechna to wam pies z kulawa noga da grosza na tace. Przyjdzie Tusk to wam tak obetnie doplyw kasy ze jeszcze na kolanach bedziecie przepraszali ludzi za wasze rozpierduchy podczas rzadow PISuarow. H*** a tak wogle to boga nie ma i religia to ściema dla durniów i oszołomów. Szkoda ze was komuna wszystkich nie wybiła co do jednego. Idzcie wylac wode swiecona na kolejny pomnik tego waszego skurwysyna Lecha Kaczynskiego i juz nie wracajcie bo nikt tu was ani PISU widziec nie chce! Won na wschod do kołchozów juz wam Putin pokaze co to uczciwa praca.
w
wkurzony

Publiczna kastracja ,,dziadziusia".

Zero tolerancji dla przestępców seksualnych !

K
Król
ja w toruniu na piskorskiej widziałem jak stary facet przy lasce wyszedł z klatki bloku podszedł do ogródka z dzieciakami i niby się odlewał i ręka mu latała jakby apopleksji dostał. Ale jak on szybko szedł z tej klatki, podpadło mi gdzie on ten stary schorowany chuj tak szybko idzie
P
Przemek
Stary chuj chce byc jurnym ogierem?! To na waly go do gitow! Wtedy mu sie zachce pod ziemie!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska