Stowarzyszenie stawia na tej działce hotel dla zwierząt i samo chce to sfinansować. W zamian zaapelowało do władz miejskich, by zastosowały znaczną ulgę w nabyciu działki na własność.
Projekt trafił na sesję i wywołał dyskusję wśród radnych. Michał Karpiak zauważył, że chyba powinna być jakaś hierarchia zadań, jak już to najpierw trzeba by zacząć od hotelu dla bezdomnych...
- A ja mam nadzieję, że wszystkie stowarzyszenia będą odtąd tak samo traktowane - komentował Andrzej Dolny.
- Nie pamiętam, żebyśmy kiedykolwiek komukolwiek udzielili bonifikaty w takiej wysokości - mówił Marcin Wenta. - Proponuję, żeby to było 10 proc.
Zarówno szef komisji komunalnej Antoni Szlanga, jak i burmistrz Arseniusz Finster przekonywali, że warto zrobić ten gest wobec stowarzyszenia, które wzorcowo prowadzi schronisko dla zwierząt i teraz chce pomagać tym, którzy chcą w dobre ręce oddać czworonogi na wakacje.
- Proszę, nie deprecjonujcie ich za to, że kochają zwierzęta, bo ludzi kochają też - przekonywał burmistrz.
Dodatkowym argumentem było także to, że wspomniana działka znajduje się w obrębie terenu zajmowanego przez schronisko dla zwierząt, więc żadnego interesu się tutaj nie zrobi.
W efekcie wniosek Wenty przepadł, a radni zgodzili się na ulgę.