Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

92,6 km na godzinę po 6 g złota - złote cyklistki z Rio w ZS Integracyjnych nr 14 [zdjęcia]

MF
Pilotka Aleksandra Tecław z Bydgoszczy i niedowidząca zawodniczka Iwona Podkościelna z Lublina odwiedziły dzieci i młodzież w Zespole Szkół integracyjnych nr 14 w Bydgoszczy.

Bydgosko-lubelska para na igrzyskach paraolimpijskich w Rio de Janeiro zdobyły złoty medal ze startu wspólnego. Ponadto są one też trzykrotnymi mistrzyniami świata.

Na spotkaniu w szkole przy ul. Kcyńskiej opowiadały o swojej przygodzie kolarskiej, o swoich sukcesach, walce ze słabościami. Odpowiadały też na ciekawe pytania dzieci i młodzieży.

Bydgoszczanka Aleksandra Tecław cytowała św. Augustyna („Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą”) i zachęcała do uprawiana sportu („Nie unikajcie lekcji wychowania fizycznego!”).

Uczniowie mogli się dowiedzieć od kolarskich mistrzyń, że:
- polscy paraolimpijczycy w Rio de Janeiro zdobyli 39 medali (9 złotych, 18 srebrnych i 12 brązowych);
- obie zawodniczki jeżdżą ze sobą wyczynowo od 2010 roku (Iwona wcześniej jeździła tylko rekreacyjnie, zaś Ola była członkinią zawodowej grupy i już 20 lat jeździ na rowerze);
- nie udało się obu zakwalifikować do poprzednich igrzysk paraolimpijskich w Londynie, a droga do Rio była „przez mękę” (via Paryż i 12 godzin w powietrzu), lecz zakończona sukcesem;
- na trasie w Rio na zjeździe osiągały na tandemie nawet prędkość 92,6 km/h!;
- wioska olimpijska w Rio była piękna tylko nocą, a czas na zwiedzanie Rio de Janeiro miały dopiero na dzień przed wylotem;
- jedzenie w wiosce olimpijskiej było nudne, więc tak jak większość uczestników co jakiś czas pozwalały sobie na wizytę w McDonaldzie;
- w złotym medalu paraolimpijskim było 6 g złota, a wyprodukowanie go kosztowało 450 USD, czyli 2200 złotych;
- każdy z paraolimpijskich medali ma w środku drobne kuleczki, które wydają inny dźwięk;
- wyczynowy rower kosztuje ok. 10 tys zł (rama 5 tys zł), ale to i tak nic w porównaniu z lepszymi rowerami (niektórzy chłopacy z kadry Polski mają same ramy za 60 tys złotych!);
- nie ma lepszego treningu, jak wyścig (obie trzy czwarte roku spędzają na zgrupowaniach i zawodach, bywa że dziennie trenują 5-6 godzin;
- ulubione zgrupowanie – na Gran Canaria, gdzie trasy są tylko pod górę (w ubiegłym roku spotkały tam zawodową grupę Tinkoff z Rafałem Majką); było dużo śmiechu i wspólnej jazdy;
- miesięcznie średnio przejeżdżają (także na trenażu) 2000-2500 km; „Niekiedy kierowca samochodem nie przejedzie tyle kilometrów, co my na rowerze. Mamy duży przebieg (śmiech)”;
- udało im się uniknąć do tej pory poważnej kontuzji (tylko raz upadły, ale wtedy na torze zgasło światło);
- w tandemie paraolimpijskim bardzo ważne jest zaufanie niewidomej kolarki do swej pilotki, na której ciąży duża odpowiedzialność; („Na zdjęciach z Rio, gdy wjeżdżamy na metę, tylko Iwona ma uniesione ręce w górze, ja nie mogłam sobie na to pozwolić” – mówi Ola Tecław);
- obie zawodniczki lubią dużo czytać i także w tym wymiarze tworzą zgrany tandem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska