Jak ma wyglądać budżet gminy Świecie na 2023 rok?

Kuba urodził się zdrowy. Dorastał i rozwijał się prawidłowo. Czas spędzał na zabawie z rówieśnikami. Nic nie wskazywało na to, że może być poważnie chory.
Niepokój rodziców wzbudziły zawroty głowy i ciemność, którą zaczął dostrzegać przed oczami.
Po konsultacji z lekarzem, chłopiec został skierowany na oddział neurologii szpitala dziecięcego w Bydgoszczy.
- To co wtedy usłyszałam nie jestem w stanie opisać. Te emocją są we mnie do dziś. Diagnoza postawiona przez lekarzy zasłoniła mi świat. Wyrok był okrutny: nowotwór mózgu - wspomina mama Kuby.
Pod koniec lutego 2021 roku Kuba przeszedł dwugodzinną operację usunięcia guza. - Po operacji usłyszeliśmy dokładną nazwę okrutnej choroby: nowotwór złośliwy mózgu, medulloblastoma IV komory, IV st WH0. C71.5 – wyjaśnia specjalistycznym językiem mama chłopca. - Cały czas nie poddajemy się mimo, że choroba ciągle walczy z naszym małym dzielnym wojownikiem - dodaje.
W październiku 2022 roku wydawało się, że jest postęp w leczeniu. Niestety, nastąpiła wznowa. Mimo chemioterapii, którą Kuba przyjmował, nowotwór zaatakował z podwójną siłą. Są też przerzuty do kręgosłupa.
Chłopiec musi otrzymywać silniejszą chemie. A jeśli nie da ona efektu, konieczna będzie kolejna operacja usunięcia guza.
- Każdego dnia Modlimy się o zdrowie Kubusia. Gdybym tylko mogła, to bym wzięła jego cierpienie na siebie – ubolewa mama Kuby.
Niestety walka Kuby z chorobą wiąże się z kosztami. Potrzebne są pieniądze na leczenie, konsultacje, opatrunki i dojazdy. Rodzice proszą o pomoc. Jest nawet zbiórka w internecie na ten cel. Szczegóły znajdziesz tutaj
- Potrzebujemy każdą złotówkę. Za każdą waszą pomoc, nawet najmniejszą z serca dziękujemy! - kwituje mama Kuby.