Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A paparazzo namierza uczniów

(pio)
Fotograf, który ma dobre układy z placówką, może na godzinę zarobić kilkaset złotych
Fotograf, który ma dobre układy z placówką, może na godzinę zarobić kilkaset złotych Fot. sxc.hu
Fotografom w przedszkolach czy szkołach tylko pozazdrościć. Za godzinę pracy mogą zarobić nawet... kilkaset złotych.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Teraz jest dobry okres dla fotografów, którzy mają umowy ze szkołami lub przedszkolami. Bale przebierańców, zabawy karnawałowe, studniówki, akademie z okazji Dnia Babci i Dnia Dziadka...
Fotograf, który ma dobre układy z placówką, może na godzinę zarobić kilkaset złotych.

Nad kreską

Skąd to wiemy? Policzyliśmy: za jedno zdjęcie bierze średnio 10 złotych od ucznia (a raczej jego rodziców). Tyle, że fotka warta jest, zależnie od formatu, od kilkudziesięciu groszy do 2-3 złotych. Załóżmy, że u fotografa zdjęcia klasowe, po 10 złotych każde, zamawia w sumie 60 uczniów z dwóch klas. Nasz fotografik zarabia na każdym zdjęciu 9 złotych. Mnożąc to przez liczbę chętnych uczniów, wychodzi nam na to, że zarobi 540 złotych. I to tylko za obsługę dwóch klas.
Szefowa "Foto-ramy" przy ul. Pomorskiej opowiada:- - Czasem robimy zdjęcia klasowe. Nie wysyłamy jednak naszych ofert reklamowych do szkół czy przedszkoli. Nie mamy takiej potrzeby. Jeśli dyrekcja szkoły czy rodzice uczniów chcą skorzystać z naszych usług, sami się mogą do nas zgłosić.

Reklama na początek

Są jednak tacy fotograficy w naszym mieście, którzy na początku roku szkolnego oferty z załączonymi kilkoma fotkami wysyłają do wszystkich szkół, przedszkoli, a nawet żłobków, domów kultury czy innych placówek kulturalno- oświatowych.
- Rocznie dostaję cztery, pięć takich ofert - przyznaje Waldemar Nowakowski, dyrektor Przedszkola Niepublicznego "Krasnal" przy ul. Mazowieckiej.
Dyrektor nie ukrywa: - Te broszury wyrzucam do kosza. Od 17 lat z moją placówką współpracuje ten sam fotograf. Nie będziemy korzystać z usług innego fachowca, niesprawdzonego, skoro z tego jesteśmy zadowoleni.
W innym prywatnym przedszkolu, "Bajka" przy ul. Szczęśliwej, z zawodowym fotografem w ogóle nie współpracują. - Zdjęcia na okolicznościowych imprezach robi tata jednego z naszych maluszków - mówi Stefania Wasilewska, dyrektorka przedszkola.

Dyrektor z aparatem

W Zespole Szkół nr 22 w Opławcu fotki często robi... pan dyrektor. Jeśli nie on, to nauczyciele albo rodzice, jeżeli uczestniczą w uroczystości.
Do Zespołu Szkół nr 8 przy ul. Pijarów "zawodowiec" przychodzi raz do roku. - Wówczas robi zdjęcia klasowe po 8 złotych za jedno i legitymacyjne: 6 sztuk kosztuje 10 złotych - powiedzieli nam w sekretariacie placówki.
Fotograficy na ulotkach zazwyczaj nie podają stawek. Ta jest kwestią dogadania się z "zamawiającym usługę".
- My ceny negocjujemy z klientem - słyszymy w "Foto-ramie".
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska