https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

A święconki zmokną?

Monika Musiał [email protected]
Jeśli prognozy meteorologów nas nie przekonują, możemy zawsze zaczerpnąć wiedzy ze staropolskich przysłów.
Jeśli prognozy meteorologów nas nie przekonują, możemy zawsze zaczerpnąć wiedzy ze staropolskich przysłów. fot. sxc
Wielkanoc tuż-tuż. Porządki, szał świątecznych zakupów, malowanie pisanek. Nie możemy już doczekać się Wielkiej Niedzieli.

Przysłowia o pogodzie

A święconki zmokną?
infografika Jerzy Chamier-Gliszczyński

(fot. infografika Jerzy Chamier-Gliszczyński)

Przysłowia o pogodzie

- Kiedy w marcu plucha, to w maju posucha.
- Kiedy w marcu deszczu wiele, nieurodzaj zboża ściele.
- Nie ma w marcu wody, nie ma w kwietniu trawy.
- W marcu, gdy grzmot na lody spada, w lecie grad się zapowiada.

Niestety, świąteczny, radosny nastrój popsuje nam pogoda.

Przed nami kilka wolnych świątecznych dni. Niektórzy już zacierali ręce na myśl o zapowiadanych wysokich temperaturach. Jak się jednak okazuje, telewizyjne, zeszłotygodniowe prognozy pogody trochę nas oszukały. I na słońce nie mamy co liczyć. Meteorolodzy ostrzegają, że przelotne opady deszczu i śniegu mogą pokrzyżować nam plany na rodzinny spacer.

Nici z pieszych wędrówek
Podczas świąt na naszych stołach znajdą się jajka, wędliny, wielkanocne baby i mazurki. Ozdobimy je bukietami z bazi i pierwszych wiosennych kwiatów. Świąteczny czas spędzamy zazwyczaj w gronie rodziny.

- W końcu znajdziemy chwilę, aby wybrać się na wspólny spacer - mówi Agnieszka Goździńska, nauczycielka z Bydgoszczy. - Tylko czy pogoda dopisze? W tym roku Wielkanoc przypada wyjątkowo wcześnie, bo już pod koniec marca, a w telewizji usłyszałam, że może nawet spaść śnieg.

Te prognozy, niestety, ale mogą się potwierdzić, i choć słońce ma od czasu do czasu wyjrzeć zza chmurki, to zrzu-cenie zimowych kurtek nam nie grozi. W nocy temperatura ma spaść nawet poniżej zera.

Co wiatr wywiał z koszyczka?

Dla tych, którzy w Wielką Sobotę wybierają się do kościoła ze święconką, ważne jest, żeby nie wiało.

- Raz mi już jajko z koszyczka wywiało - wspomina z uśmiechem pan Adam, mieszkaniec Brzozy. - Koszykiem wiatr potrząsał na wszystkie strony. Mało brakowało, a doniósłbym pusty. No i szkoda byłoby tak pięknie pomalowanych pisanek.

Bogdan Bąk z Bydgoskiego Biura Pogody twierdzi jednak, że o nasze jajka - pisanki, rysowanki, czy te zwykłe na twardo, możemy być spokojni, bo wiatr owszem powieje, ale na szczęście niezbyt mocno.

Jeśli prognozy meteorologów nas nie przekonują, możemy zawsze zaczerpnąć wiedzy ze staropolskich przysłów.

Mokry poniedziałek

Młodsi z nas, na piękną pogodę liczą zwłaszcza w poniedziałek wielkanocny zwany też lanym poniedziałkiem lub śmigusem-dyngusem.

W polskiej tradycji tego dnia polewamy się wzajemnie wodą. A skąd wziął się ten zwyczaj? Polewanie wodą nawiązuje do dawnych praktyk pogańskich, łączących się z symbolicznym budzeniem się przyrody do życia. Do dziś zwyczaj kropienia wodą święconą pól w poniedziałkowy ranek przez gospodarzy jest spotykany we wsiach na południu Polski.

Jeśli nawet nikomu ze znajomych nie uda się oblać nas kubłem zimnej wody, to pewnie i tak zmokniemy, bo jak przewidują meteorolodzy, przelotne opady śniegu i deszczu będą nam towarzyszyć podczas całych świąt.

Okazuje się jednak, że marzec w tym roku jest miesiącem bardzo ciepłym.

- Średnia temperatura, jak do tej pory, to 5,1 stopni Celsjusza - informuje Bogdan Bąk. Podobnie było w zeszłym roku: 5,9 stopni Celsjusza. Dla porównania, w 2006 roku średnia temperatura dla marca wyniosła tylko 0,3 stopnia poniżej zera.

Wygląda więc na to, że nie mamy na co narzekać.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Za to PARASOLE cieszyć się będą dobrym zejściem.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska