A w Kaczkówku baza edukacyjna?

Zadaniem na dziś dla nowej ekipy jest jednak stworzenie Lokalnej Strategii Rozwoju.

LGD regularnie spotyka się w nowej siedzibie MOS-u. Na pierwszym z posiedzeń wybrano przewodniczącego rady. Został nim Zenon Flejter. Funkcję wiceprzewodniczących objęli Alojzy Grochowalski z Gąsawy oraz Grzegorz Smoliński z Barcina.

- Obradujemy bardzo regularnie. Na każdym ze spotkań podejmujemy istotne tematy dla LGD. Praca, którą wykonuje rada i zarząd, w tej chwili jest może mało efektowna, ale z pewnością w przyszłości przyniesie niemałe korzyści. Musimy przejść przez etap związany z dokumentami, przygotowywaniem strategii rozwoju, gdyż bez niego nie moglibyśmy starać się o środki w ramach programu Leader - tłumaczy prezes Ryszard Ulatowski.

Jedni z pięciu...

Od niedawna LGD posiada już osobowość prawną.

- Za sobą mamy proces rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym. Mogę pochwalić się, że jesteśmy jedną z pięciu tego typu grup w województwie kujawsko-pomorskim, która ma wpis do KRS i tym sposobem spełniła warunek formalny - tłumaczy prezes. W tej chwili zadaniem priorytetowym jest stworzenie Lokalnej Strategii Rozwoju. Prace trwają od trzech miesięcy. Po przygotowaniu będzie oceniany przez pracowników Urzędu Marszałkowskiego. Pomocne w budowaniu strategii okazały się badania ankietowe, które przeprowadzono wśród mieszkańców powiatu. Według respondentów, nasz region powinien postarać się o pieniądze między innymi na promocję walorów turystycznych.

- W przeprowadzeniu badania pomogli członkowie LGD. Dzięki nim ankiety dotarły do mieszkańców wszystkich gmin. Wynik nas nie zaskoczył. Zdajemy sobie sprawę, czego chcą ludzie, jakich zmian itd. Badanie jednak było niezbędne. W stworzeniu strategii działania mają pomóc nam również eksperci zewnętrzni - Mariola Epa oraz Michał Szymczak.

Po zamkniętej szkole

Podczas spotkań narodziły się również inne pomysły.

- _Poruszyliśmy kiedyś temat biura. W przyszłości musimy posiadać miejsce, gdzie beneficjenci będą mogli składać wnioski i je konsultować. Pan burmistrz wskazał nam kilka takich miejsc. Ważne, by był to Żnin. Chodzi głównie o dostępność. Trzeba wziąć pod uwagę koszty utrzymania. Pomyśleliśmy też, że warto byłoby na przykład stworzyć bazę edukacyjną. Gdyby udało się pozyskać pieniądze na kursy czy różne szkolenia, mielibyśmy gdzie je przeprowadzać. Tutaj idealnym miejsce jest budynek po zamkniętej szkole w Kaczkówku. _Ważne terminy!

Jak dowiedziała się "Pomorska", na początku 2009 roku LSR powinna być już zaakceptowana przez Zarząd Województwa. Kiedy ogłoszony zostanie konkurs na pierwsze projekty? Tego dokładnie nie wiadomo.

- Dokładnej daty nie jestem w stanie teraz powiedzieć. Najprawdopodobniej będzie to druga połowa przyszłego roku - tłumaczy Ulatowski.