Początek spotkania z Wilkami też był bardzo wyrównany. A podwójne zwycięstwo Toma Brennana i Krzysztofa Buczkowskiego od razu przykryła wpadka Aleksandra Łoktajewa (przegrana 1:5). Znów na torze nie radził sobie Nowak. Remis po pierwszej serii startów zwiastował trudną przeprawę.
W drugiej serii drużynowo poloniści wygrali dwa razy i po 7. biegu mieli sześć punktów przewagi. Zdawało się, że gospodarze już uspokoili sytuację, bo po kolejnych kilku wyścigach zwiększyli dystans do dziesięciu punktów.
Przed biegami nominowanymi goście próbowali jeszcze gonić rezerwami taktycznymi, wykorzystując dobrą postawę Berge, ale bardziej pomagał im pech polonistów. Najpierw defekt motocykla przy prowadzeniu Polonii 4:2 miał Kai Huckenbeck, a potem - przy podwójnym prowadzeniu upadł Łoktajew. W powtórce goście wygrali 4:2 i wciąż mieli szansę na meczowy remis.
W 14. biegu na pewnym, podwójnym prowadzeniu jechali goście. Pod koniec drugiego okrążenia upadek zaliczył Huckenbeck, a w drugim podejściu szansy nie wykorzystał Brennan (1:5). W ostatnim biegu zwycięstwo Abramczyk Polonii wynikiem 5:1 przypieczętowali jednak Woźniak z Buczkowskim.
Abramczyk Polonia pokonała dotychczasowego lidera Metalkas 2. Ekstraligi, ale drużynę czeka jeszcze sporo pracy. - Przyjdzie czas, będzie rada - skomentował Szymon Woźniak przed kamerami Canal+. - Jeszcze dużo intensywnych prac nad tą nawierzchnią przed nami. To jeszcze nie jest nasz docelowy tor. Cały czas się na nim meblujemy, ale myślę, że czas będzie działał na naszą korzyść.
ABRAMCZYK POLONIA BYGDOSZCZ - WILKI KROSNO 49:41
POLONIA: Kai Huckenbeck 5+1 (1,1,3,d,w), Aleksandr Łoktajew 4 (0,3,1,w), Szymon Woźniak 13 (2,3,3,2,3), Tom Brennan 10+1 (3,2,1,3,1), Krzysztof Buczkowski 12+2 (2,3,3,2,2), Bartosz Nowak 1 (0,1,-), Kacper Andrzejewski 4+1 (3,0,1), Emil Maroszek 0 (0)
WILKI: Kenneth Bjerre 7+1 (3,1,2,1,0), William Drejer 2 (0,2,0,-), Dimitri Berge 8 (0,1,2,3,1,1), Jakub Jamróg 8+2 (2,0,1,3,2), Tobiasz Musielak 8+1 (1,2,0,3,2), Piotr Świercz 6+1 (1,3,2,0), Szymon Bańdur 2 (2,0,-)
