Polityk przypomniał, że o możliwości przeprowadzenia wyborów 28czerwca mówili m.in. przedstawiciele choćby Lewicy w połowie maja. - Teraz wicemarszałek Senatu z Lewicy (Gabriela Morawska-Stanecka) składa poprawkę, według której wybory nie mogą się odbyć przed 6 sierpnia. Czyli przedstawicielka Lewicy, ale myślę, że to było uzgodnione szerzej z opozycją w Senacie, składa poprawkę, która mówi literalnie, że 7 sierpnia w Polsce nie będzie prezydenta, że urząd będzie opróżniony - stwierdził Bielan.
Europoseł dodał, że „Senat zawsze rozpatruje ustawy w ciągu tygodnia, maksymalnie dwóch tygodni”. - Jedyne ustawy, nad którymi Senat pracuje pełne 30 dni, na które pozwala mu konstytucja, to są ordynacje wyborcze – mówił.
Bielan podkreślił, że prezydent ma w naszej konstytucji znacznie większe uprawnienia, niż Senat. - Prezydent może np. wetować ustawy. Jeżeli opozycja zdobędzie Pałac Prezydencki, będziemy mieć przez kolejne 3,5 roku co najmniej, do wyborów parlamentarnych jesienią 2023, wielką polityczną awanturę, wielką wojnę na szczycie – stwierdził polityk.
