- To wymagający i trudny technicznie akwen. Na szczęście, tym razem okazał się dla nas łaskawy, choć czuję w kościach wysiłek, kręgosłup trzeszczy, a mięśnie drżą - mówi inowrocławianin.
Umiarkowany wiatr i niska fala nie dawały większych powodów do walki z naturą, więc windusferzy mogli skoncentrować na walce z przeciwnikami.
- Startowałem w ośmiu wyścigach - relacjonuje Adam. - Jestem zadowolony z występu. Zająłem drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Miałem też doskonałą okazję do treningu przez zbliżającymi się mistrzostwami Polski, które już w lipcu pierwszy raz zostaną rozegrane w bazie Sopockiego Klubu Żeglarskiego.
Zwyciężył Michał Pietrosiuk (SKŻ Hestia Sopot). Tuż za podium - na czwartej pozycji - uplasował się Jakub Nowak (LOK Popiel Kruszwica).
W weekend Chałupczak powalczy w Grudziądzu w regatach o Szablę Ułańską.
Czytaj e-wydanie »