Adam Szopiński odzyskał przytomność!

Przypomnijmy: ponad dwa tygodnie temu koszykarz po meczu półfinałowym z Księżakiem Łowicz zasłabł, upadł i mocno uderzył głową o podłoże. Stało się to w godzinach późnowieczornych w sobotę. W niedzielę obudził się ze złym samopoczuciem, nie poszedł na odnowę biologiczną. Gdy położył się po raz drugi spać, już nie odzyskał przytomności.

Okazało się, że ma krwiaka na mózgu. Szybka operacja w Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy uratowała mu życie. Lekarze wprowadzili Adama w śpiączkę farmakologiczną. Przez dwa tygodnie nic się nie zmieniało, Szopiński spał.

Wreszcie dziś rodzina Adama poinformowała na klubowej stronie Franz Astorii:

"Stan zdrowia Adama powoli, ale systematycznie poprawia się. Rekonwalescencja wymaga dużo czasu i cierpliwości. Adam nadal przebywa na Oddziale Intensywnej Terapii WSK w Bydgoszczy, jest osłabiony, ale przytomny i oddycha samodzielnie. Dzięki zaangażowaniu zespołu lekarskiego i pielęgniarskiego oraz silnej woli Adama każdego dnia widzimy zmianę na lepsze.

Przez ostatnie tygodnie otrzymaliśmy wiele wsparcia od niezliczonego grona osób. Dziękujemy klubowi Astoria oraz kibicom, rodzinie, wszystkim przyjaciołom oraz znajomym. Wasze wsparcie z całą pewnością przyczyni się do poprawy stanu zdrowia Adama".

Zespół Franz Astorii (także kibice) trzyma za Adama kciuki, zawodnicy mają nawet specjalne koszulki z nr 13 i napisem "Adam Szopiński", a każdą wygraną dedykują swojemu koledze. Jest szansa, że wywalczą awans do I ligi, w której - miejmy nadzieję - już zdrowy wspomoże ich Adam Szopiński.