https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Afera. Mateusz Kusznierewicz twierdzi, że wszystko jest w porządku

(wom)
Przystań w ośrodku Mateusza Kusznierewicza
Przystań w ośrodku Mateusza Kusznierewicza (fot. Aleksander Knitter)
- Ktoś próbuje wszcząć aferę angażując w to media, skutecznie psując atmosferę i chęć do dalszej inwestycji w Swornychgaciach - twierdzi Mateusz Kusznierewicz.

W minioną sobotę napisaliśmy, że znany polski olimpijczyk inwestując pod Chojnicami, złamał przepisy.
Budową przystani jachtowej, zainteresowała się Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku. Jej zdaniem inwestor, bez zgody zbudował pomost i częściowo zniszczył siedliska ptaków chronione programem "Natura 2000".

Pełnomocnik Kusznierewicza zapewniał tymczasem "Pomorską", że spółka budująca przystań ma wszelkie pozwolenia.

"2 czerwca wpłynęło do spółki LAMAK pismo od Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku. Zwrócono w nim uwagę na wybudowany nad wodą mały pomost do cumowania jachtów i zagospodarowanie linii brzegowej na potrzeby małej plaży, z prośbą o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.

Sprawę potraktowaliśmy poważnie, odpowiadając 9 czerwca na otrzymane pismo" - twierdzi Mateusz Kusznierewicz w piśmie przysłanym do redakcji. - W odpowiedzi otrzymaliśmy zawiadomienie o wyznaczeniu na 7 września inspekcji na terenie "Przystani Kusznierewicza", na którą czekamy i będziemy na niej oczywiście obecni w celu wyjaśnienia wszystkich niejasności. Jest dla mnie niezrozumiałe, dziwne i jest mi bardzo przykro, że ktoś próbuje wszcząć aferę angażując w to media, skutecznie psując atmosferę i chęć do dalszej inwestycji w Swornychgaciach".

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Piotr
W co drugiej przystani w Pl powstają nielegalne pomosty, betonowe nabrzeża i wiele wiele innych o czym Pani Anna M. i koledzy najwidoczniej nie mają zielonego pojęcia. A tu teraz wielka afera na temat przystani Mateusza, żeby nie było, że nic nie robią ?
No tak bo kogo by obchodziło, że jakiś tam Kowalski postawił sobie pomost czy wyciął trzcinę. Czy aby na pewno prawo jest jednakowe dla wszystkich? Powinniśmy się cieszyć, że ktoś podejmuje inicjatywę i powstają takie miejsca a nie utrudniać i robić pod górę na każdym kroku.
P
Piotr
W co drugiej przystani w Pl powstają nielegalne pomosty, betonowe nabrzeża i wiele wiele innych o czym Pani Anna M. i koledzy najwidoczniej nie mają zielonego pojęcia. A tu teraz wielka afera na temat przystani Mateusza, żeby nie było, że nic nie robią ?
No tak bo kogo by obchodziło, że jakiś tam Kowalski postawił sobie pomost czy wyciął trzcinę. Czy aby na pewno prawo jest jednakowe dla wszystkich? Powinniśmy się cieszyć, że ktoś podejmuje inicjatywę i powstają takie miejsca a nie utrudniać i robić pod górę na każdym kroku.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska